Zobaczył, że coś leży na jezdni. Chcąc to ominąć, stracił panowanie nad pojazdem (zdjęcia)
12:43 22-08-2023
fot. lublin112.pl
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 11:30 w Międzyrzecu Podlaskim. Na drodze wojewódzkiej nr 806 samochód osobowy wpadł do rowu. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.
Z ustaleń policjantów wynika, iż kierujący oplem mężczyzna poruszał się w kierunku Łukowa. Jak wyjaśniał, w pewnym momencie dostrzegł, że coś leży na jezdni. Chcąc to ominąć, stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego auto wypadło z drogi i zatrzymało się w rowie.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Nie wymagał interwencji medycznej. Podróżował sam. Nie ma utrudnień w ruchu.
bałwan
A ten trójkąt to dla Black Hawka policyjnego?
Zwyczajny analfabetyzm drogowy. Tak samo jak cumawanie do chodnika, gdy można zaparkować w całości na jezdni, używanie lewego kierunkowskazu podczas wyprzedzania (a nie tylko podczas zmiany pasa), albo jazda rowerem po chodniku.
To zdarzenie sprzed tygodnia czy będzie jutro?
Nie ma za co.
Zaćma. badanie lekarskie. Wstrzymać prawo jazdy.
No tak pewnie zbyt wolno jechał
1. Trudno to udowodnić.
2. Nawet jakby jechał 15km/h to i tak utracił panowanie nad pojazdem i za to powinien odpowiedzieć.
3. Stworzenia zagrożenia, poprzez wypadnięcie autem z jezdni. Za to też powinien być wniosek do sądu. Gdyby ktoś tam się znajdował – to byłoby po człowieku.
Nooo… byłoby nawet po kilkunastu człowiekach, jakby tam akurat jakaś pielgrzymka galopem zmierzała do jednej z wielu (w Polsce) matek boskich.
a jakby tam akurat wasza matka przechodziła ?
Skupiłem się, wyrapiłem gały , przeczytałem trzy razy i w końcu nie dowiedziałem się , leżało coś na tej jezdni, czy nie leżało ?
Przecież wyraźnie napisane, że ominął i nie rozjechał, więc sobie poszło. Ale wyprowadziło go w pole. ;p
nieprawda – wyraźnie było napisane, że coś leżało, natomiast nigdzie nie ma wzmianki, że owo „coś” ominął, tylko że „Chcąc to ominąć, stracił panowanie nad pojazdem”. Brak również informacji, że to coś, co leżało poszło sobie, ani że w ogóle posiadało zdolność chodzenia – to akurat są wyłącznie twoje wymysły
dobrze,że trójkąt wystawił to przynajmniej żadna sarna nie przypakuje podczas hasania po łące
nie przesądzaj zawczasu – nigdzie nie napisali, że owo „coś” zostało usunięte, bądź samo się usunęło z drogi. A jak następny kierowca „chcąc to ominąć, straci panowanie nad pojazdem” ? To przynajmniej będzie wiedział, że miejscówka na łące zajęta
To stonka była.
Bardziej kretyńsko już się nie mógł wytłumaczyć.
Trzeba już było chociaż zmyślić zasłabnięcie…