Zignorowała czerwone światło, spowodowała wypadek. Jedna osoba w szpitalu
12:21 28-09-2014
Do wypadku doszło w sobotę przed południem w Rykach na ulicy Lubelskiej. Na skrzyżowaniu zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze ryckiej drogówki, kobieta kierująca daewoo matizem, jadąc drogą krajową, zignorowała czerwone światło wyświetlane dla jej kierunku jazdy i wjeżdżając na skrzyżowanie doprowadziła do zderzenia z wyjeżdżającym z parkingu supermarketu Intermarche osobowym renaultem.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja. kierująca matizem nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, w wyniku czego doznała obrażeń klatki piersiowej i została przetransportowana do szpitala. Osoby podróżujące drugim pojazdem nie odniosły żadnych poważniejszych obrażeń ciała. Oboje kierujący byli trzeźwi.
Przez ponad godzinę w miejscu wypadku były poważne utrudnienia w ruchu. Całkowicie zablokowany był przejazd drogą krajową nr 17, policja kierowała ruch na objazdy.
(fot. KPP Ryki)
2014-09-28 11:08:51
ze szpitala odrazu do więzienia i zabrać prawko tępocie…
a na 100 lat ją wsadzić! i wtedy głupota wiklinowego nocnika górą -bo fekalia mózgiem wypłynęły przez tą wiklinę. Ty wiesz co? Kup ty sobie lepszy nocnik bo resztkę rozumu stracisz
Osobom podróżującym drugim pojazdem nie odnieśli żadnych poważniejszych obrażeń ciała. Oboje kierujący byli trzeźwi.
Chyba w tym zdaniu coś jest nie tak 🙂 Dwa rozwiązania.
1. Osobom podróżującym drugim pojazdem nic się nie stało. Oboje kierujący byli trzeźwi.
2. Osoby podróżujące drugim pojazdem nie odnieśli żadnych poważniejszych obrażeń ciała. Oboje kierujący byli trzeźwi.
Pozdrawiam
odnieśli powinno być odniosły
Dziękujemy, już jest ok.
Pozdr
red
Nocniku popieram Cię w całości.
oj prezesku prezesku! nie wychylaj ty się ! Moja dobra rada bo ten to chociaż na nocniku z wikliny a ty to za stodołą z dziadkami zanieczyszczałeś otoczenie
W odległych czasach, kiedy w Polsce istniała formacja pod nazwą Milicja Obywatelska*, przypadki takie jak opisany wyżej powodowały kierowanie kierowcy na tzw. egzamin kontrolny.
Taki wniosek mógł być sporządzony przez bohaterskiego milicjanta już podczas kolizji i np. w przypadku kiedy twardogłowy kierowca zbyt upierał się przy swoim punkcie postrzegania rzeczywistości.
Niestety „mili” się skończyli, a „poli” zostali tak ograniczeni w swoich poczynaniach, że dzieje się coraz gorzej na drogach.
Stary komuch czy po prostu takie z Ciebie życiowe zero, że potrzebujesz, żeby Cię ktoś ciągle za ryj trzymał i kijem na właściwy tor naganiał?
Wielu by pomogło takie zaganianie kijem na właściwy tor ,jak by jeden z drugim dobry wpier… dostali na komisariacie to dobrze by sie zastanowił nad przejechaniem na czerwonym świetle czy siadaniu po kielichu za kółko .
Czytasz niusa o wypadku, zaczynasz sie emocjonować i pojawia się taki nerwowy, mentalny pierd owocujący postem j/w. Ciekaw jestem tylko czy to jedynie taki chwilowy wykwit, czy jest gorzej i nadaktywność móżdżku rzutuje na kształt Twojego światopoglądu. Jak to jest rysik? Opowiedz.
Ty, „h”! Napiszesz coś co dotyczy zachowań tego pustaka opisanego w artykule, czy stać cię tylko na podsrywanie każdemu, którego komentarz jest nie po twojej myśli?
Wpadłem na e-lincz i nawet nie wiem, czy poza cieciostwem parasz się jeszcze moderacją dyskusji? Na jakiej podstawie twierdzisz, że „podsrywanie” „pustakowi” jest w porządku a „podsrywanie każdemu, którego komentarz jest nie po [mojej] myśli” jest be?
Wiemy obecnie tyle, że zdarzył się wypadek. Nie znamy jego dokładnych przyczyn. Spowodowanie wypadku (może w trakcie np. zawału) to jest dla Ciebie i podobnych cieciów wystarczający powód, żeby nie tylko powodującemu wypadek wp*lić, ale całemu społeczeństwu, żeby chodziło jak w zegarku? Wyjdź przed kamienicę i wal łbem. Jak nie zmądrzejesz, to przynajmniej trotuar wyprostujesz.
klątwa matiza 😛
Za to ciekaw jestem twojego zapewne jedynego i słusznego światopoglądu gdzie minimum aktywności móżdżku może owocować jedynie takimi idiotami na drogach i im pobłażających w imię jakichś wypaczonych swobód obywatelskich .Widzę że pisząc swój komentarz miałeś nie tylko mentalny pierd ale nawet cały ból dupy bo przecież głowa bolec cię nie może z racji jej minimum funkcji życiowych .
rysiku, „móżdżek” to nie była forma zdrobnieniowa. Przeczytaj sobie co to takiego podział władzy, po co on jest i o co z nim chodzi. Jak Monteskiusz okaże się za ciężki, to chociaż jakiś wpis na ściąga pe el, bo Twoje posty wybitnie sugerują, że jesteś na etapie rozwojowu intelektualnego odpowiadającemu grupie wiekowej najczęściej tam zaglądajacej. Może wtedy będziesz miał o czym dyskutować.
„h”, nie „filozuj”, tylko zgódź się na spotkanie twarzą w twarz, to Ci spróbuję werbalnie wytłumaczyć, na czym polega kulturalna dyskusja.
Nie umawiam się już na randki w ciemno przez lublin112, ale miło mi, że proponujesz.
Zawsze Ci miło, kiedy chłopcy proponują randkę? Ty chyba już się z nikim nie umawiasz.
Nie zawsze. Podniecają mnie tylko takie byczki jak Ty :*
To widać ze nie tylko ból ale i skurcz dupy „h” cię dopadł bo zmusiłem cie do kilku godzinnego grzebania w dawno juz nie trzymanych w ręku książkach .Lub chociaz do poszukania w necie co by tu mądrego napisać ,mimo wszystko się cieszę ze pozwoliło ci to ruszyć móżdżkiem z jakąś nadzieją na przyszłość 🙂
Tyyy „h” – 8 „h” ci w „de” na trzy i pół cala – co najmniej.
Prawda, że dobrze mu życzę? 😉