Zerwany dach na kościele w Lublinie, interweniowali strażacy (zdjęcia)
11:28 21-08-2021
W sobotę rano przy ul. Bazylianówka w Lublinie interweniowały trzy zastępy straży pożarnej, w tym Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego. Zgłoszenie, jakie otrzymali strażacy, dotyczyło zerwanego poszycia dachu na kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP.
Strażacy dostali się na dach z dwóch stron, od wnętrza kościoła, a także przy pomocy pojazdu z drabiną. Obecnie trwają prace przy zabezpieczeniu oderwanych arkuszy blachy, zagrażających bezpieczeństwu. Zabezpieczają również dach, tak aby ewentualne opady deszczu nie doprowadziły do zalania budynku kościoła.
Jak nam przekazali strażacy, nadal prowadzone są pojedyncze działania związane z usuwaniem skutków wtorkowej nawałnicy. W związku z burzą, która 17 sierpnia przeszła nad Lublinem oraz powiatem lubelskim strażacy podejmowali działania 474 razy. W 10 przypadkach było to wypompowywanie wody z zalanych budynków, natomiast 464 razy podejmowano działania w związku usuwaniem skutków silnego wiatru. Straty powstałe w wyniku zdarzeń oszacowano wstępnie na 1,5 mln zł, w tym zniszczenia budynków na 750 tys. zł.
W dniach 17-19 sierpnia 2021 r. w działania ratownicze zaangażowano wszystkie dostępne siły i środki Komendy Miejskiej PSP w Lublinie oraz 43 jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych – ponad 350 osób. W kulminacyjnym momencie działania prowadziło równocześnie 40 zastępów straży pożarnej.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112.pl)
Straszne….
Dla księdza to straszne, bo wierni ostatnie mniej chętni do trząchania sakiewkami „na dom boży”, wychodzi na to, że wreszcie będzie musiał sam pójść do pracy i zarobić na ten dach.
Ciekawe skąd taka wiedza, bo do kościoła chyba nie chodzisz ?
Nie chodzi do kościoła bo nie jest na twoim poziomie.
Masz rację Marianie, nie chodzę do tych przybytków bo od blisko 60 lat mi to dynda jak pół kilo kitu a agrafce. Jak chcę pogadać z Bogiem to tak jak mnie kiedyś uczono, Bóg jest wszędzie, więc jak mam chęć zwracam sie do Niego w wolnej, dogodnej mi chwili, osobiście, bez pośredników „cołaskabiorców”.
Czego jak czego, ale kościołów ci u nas dostatek wielki, więc jak nagle jeden „wypadnie z obiegu”, sam Bóg tego nie zauważy 😆
Bozia pogroziła im paluszkiem.
Dlaczego strażacy odbierają pracę dekarzom, i za publiczne pieniądze naprawiają dach tego budynku.
Bo za darmo , wichura we wtorek a dziś zgłosili do strażaków.
Wszystko ubezpieczone spokojnie.
Marysi w to nie mieszajmy.Wiadomo kogo wina.Amen.
Kabała
Naprawię ten dach,podoba mi się ten miedziany kolor blachy.Jeszcze dziś zdejmę całe poszycie!.Dajcie tel do prałata .
Miedziany to na buchtę!
Widocznie w parafii jest za mało sprawiedliwych.
Rychło w czas się tym zajęli.