Zderzenie rowerzysty z audi. Jedna osoba została ranna (zdjęcia)
16:24 03-06-2019
Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 15:30 w miejscowości Osmolice Pierwsze koło Lublina. Na drodze powiatowej nr 2268 Prawiedniki – Osmolice rowerzysta zderzył się z samochodem osobowym.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jak nas poinformowano, w wypadku poszkodowana została jedna osoba. Rowerzystę m.in. z urazem nogi przetransportowano do szpitala.
Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu. Droga jest częściowo zablokowana.
(fot. lublin112)
Tyle razy udawało się wyprzedzić na gazetę, ale nie tym razem.
Obowiązek zachowania co najmniej metra odstępu przy wyprzedzaniu to kolejny bzdurny przepis, który został wprowadzony po to by utrudnić życie kierującym jedynym słusznym środkiem transportu.
Pierniczysz Franiu. Od wyprzedzania na gazetę nie odpada tylne koło, bo w kierownicę jest uderzenie.
Tu albo kierujący patrzył w telefonik, a nie na drogę przed sobą i centralnie w rowerzystę wjechał, albo to rowerak tak umiejętnie włączał się do ruchu/zmieniał kierunek, że kierowcy z Audi nie dał szansy.
Zapewne 1.8T pod maską, telefon w ręku, duża prędkość i jest efekt wow. Ewentualnie rowerzysta z telefonem w ręku i słuchawkami w uszach. Jedno i drugie często występuje w przyrodzie.
Wygląda na najechanie na tył roweru .
Znowu audi…
I znowu sarna.
Na tym odcinku jest w jednym miejscu znak STOP. Może któryś zignorował.
najechanie, podziękować busowi który jechał przed audi i bez kierunku z minimalnym odstępem wyprzedał rowermana – tak tak kierunek ma ułatwiać wzajemne istnienie na drodze szczególnie ważny staje się przy omijaniu przeszkód które skutecznie zasłaniamy jadącym z tyłu…. szkoda gadać
szybkiego powrotu do zdrowia i na rower ….
Ale co busiarz tu winny?
Jak nie zmieniał kierunku ani pasa ruchu, żeby wyprzedzić rowerzystę, to nie musiał też sygnalizować manewru kierunkowskazem.
A co do „odstępu”: to chyba kierujący Audi winien zachować taki odstęp z busem, żeby go rowerzysta nie „zaskoczył”?
Chłopak wracał z pracy, chciał skręcić w drogę do swojego domu.. wtedy został potrącony..
To prawda chciał skręcić , gdy był już wyprzedzany.Tylko Franio nagle przycichł.
Rowerzysta nie korzystał z telefonu ani ze słuchawek gdy dojezdzal do domu sygnalizowal że skręca do domu i skręcal. A kierowca Audi przekroczył stanowczo prędkość dopuszczalna na tym odcinku drogi to widać nawet po śladach hamowania których jest bardzo krótki odcinek może 70 cm. A po drugie z tego co widać to kierowca Audi musiał jechać blisko lewej strony szosy. A przecież jechał w kierunku prawiednik.