Zbliża się kolejna edycja wyścigu wraków. Tym razem pod nazwą „Feniks z Popiołów”

Kolejna, 17 już edycja wyścigu wraków, odbędzie się w weekend 15 i 16 czerwca 2019 roku. Rywalizacja odbędzie się na nowym torze w Łuszczowie, zlokalizowanym w pobliżu drogi z Łuszczowa Pierwszego do Kijan. Te cykliczne imprezy przez trzy lata organizowane były na byłym poligonie wojskowym na Majdanku. Jednak z uwagi na przekazanie tego terenu na cele szkoleniowe II Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej, Polskie Stowarzyszenie Wrak Race w Lublinie musiało znaleźć nowy obiekt. Jak wyjaśniają organizatorzy tor w Łuszczowie jest również ukłonem w stronę stałych zawodników, którzy znają tor w Lublinie i chcieliby pościgać się w nowym otoczeniu, gdzie emocje i adrenalina na pewno będą większe niż na znanym im terenie.

Wyścigi Wrak Race to wyścigi aut o wartości rynkowej nie wyższej niż 1500 zł. W trakcie wyścigów dozwolone są lekkie otarcia, ale wszystko w granicach rozsądku i zdrowej rywalizacji. Zawodnicy podzieleni są na dwie grupy, w zależności od poziomu modyfikacji pojazdu, Mad Max i Basic. Bez względu na kategorię za niesportowe zachowanie można zostać zdyskwalifikowanym i usuniętym z udziału w wyścigach.

– Poprzez takie kontrolowane działania, na bezpiecznym i specjalnie do tego przygotowanym terenie, chcemy pokazać, że kontakt z motoryzacją a w zasadzie sportem samochodowym wcale nie musi być drogi, że można się dobrze bawić, ścigać, wygrywać i wcale nie musi się to wiązać z wydatkami rzędu kilka – kilkanaście tysięcy złotych. Stwarzamy możliwość „rajdu dla każdego”. A jednocześnie pokazujemy czym może skończyć się brawura i nieodpowiedzialne zachowanie na drogach – wyjaśnia Piotr Kulczyński, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wrak Race.

Wstęp na imprezę jest bezpłatny. Jak zawsze będzie też strefa gastronomiczna i „Oranżada”. Obowiązuje jedynie opłata za parking w formie cegiełki za 5 złotych od samochodu. Zawodnicy, chcący wziąć udział w wyścigu mogą się jeszcze rejestrować.

Portal lublin112.pl jest patronem medialnym wydarzenia.

(fot. lublin112)