Zasnęła za kierownicą, zjechała do rowu. Trzy osoby, w tym dwójka dzieci, w szpitalu (zdjęcia)
11:23 25-06-2023
Do zdarzenia doszło w sobotę w miejscowości Zażółkiew w powiecie krasnostawskim. Służby ratunkowe po godzinie 18.00 otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy wypadł z drogi i zatrzymał się w rowie. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Z ustaleń policjantów wynika, że 39-letnia mieszkanka gminy Żmudź, kierując samochodem marki Chevrolet zasnęła, w wyniku czego straciła panowanie nad pojazdem i zjechała na pobocze, staranowała barierki oddzielające chodnik od jezdni, a następnie wjechała do przydrożnego rowu.
Kobieta podróżowała w pojeździe wraz z dwoma 12-letnimi synami. 39-latka była trzeźwa. Uczestnicy zdarzenia zostali przewiezieni do szpitala w Krasnymstawie. Na szczęście nie stwierdzono u nich poważnych obrażeń. Sprawczyni zdarzenia została ukarana mandatem karnym.
Kierowco wyruszaj w podróż wypoczęty!
Policjanci przypominają, że zmęczony kierowca prowadzi pojazd podobnie do kierowcy będącego pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Jeśli czujemy, że prowadząc pojazd zaczynamy mieć trudności z koncentracją i skupieniem uwagi, często ziewamy i przecieramy oczy, a powieki robią się coraz cięższe, należy zatrzymać pojazd w bezpiecznym miejscu i odpocząć. Zlekceważenie tych objawów może mieć czasem nieodwracalne skutki.
(fot. Policja Krasnystaw)
Ładne przebudzenie miała. Nie da się zaprzeczyć.
Na chwilę przymknęła oczęta i… nie ma czym jeździć.
O tyle dobrze, że żyją.
Jak się ma cukrzycę, to przed podróżą bada się poziom insuliny, co innego tłumaczy młodą osobę, która zasypia za kierownicą.
Taki komenatrz trochę nietrafiony… Zdajesz sobie sprawę ile osób ma niezdiagnozowaną cukrzycę? Jeśli Twoje przypuszczenia są prawdziwe to mogła tego nie wiedzieć, poza tym to wcale nie musi to być cukrzyca a insulinooporność, albo problemy z ciśnieniem, sercem itd itd….
ma szczescie ze nie trafila w betonowy przepust drogowy
A może jednak grzebanie w telefonie
„Panie” miewają takie talenty, że podczas jazdy nie tylko w telefonie potrafią…
Kilka lat temu odnotowano przypadek jednoczesnego prowadzenia auta, karmienia dziecka piersią i pisanie sms’a.
dziwne, dostała mandat, a jak nie tak dawno pies po służbie wracał i zabił się prowadząc auto z dwoma promilami zaraz po służbie, to dostał awans. takie to mamy równe prawo w polsce. w sumie prawo jest dla policji sędziów i innych kolegów, dla obywateli są mandaty.