Zaginęła ciężarówka. Właściciele oferują wysoką nagrodę pieniężną
17:26 05-01-2015
W czwartek 1 stycznia około godz. 23.20 z jednej z posesji w Kocku został skradziony samochód ciężarowy. Charakterystyczne niebieskie volvo posiada tablice rejestracyjne LLB 36333. Istnieje jednak podejrzenie, iż w pojeździe mogły zostać zmienione tablice rejestracyjne na LLU 33093.
W pojeździe jest kilka znaków charakterystycznych. Po prawej stronie są widoczne uszkodzenia po uderzeniu w bramę. – Możliwe jest także, iż volvo może mieć stłuczoną lampę, kierunkowskaz oraz poszczypane osłony plastikowe – wyjaśnia właściciel.
Za informację, która przyczyni się do odnalezienia pojazdu, czeka nagroda pieniężna w sporej wysokości. Wszelkie informacje należy kierować pod nr 512 225 241 lub pod numer policji (81) 852-62-10
(fot. – nadesłane)
2015-01-05 17:16:26
Trzeba nanieść poprawkę: nie „LLB 3633”, lecz „LLB 36333” – brakuje jednej trójki.
Nie ma za co.
Przygotowania szły na całego , szampan się chłodził , a złodziej spokojnie robił swoje , teraz szukaj wiatru w polu, to była robota na zamówienie , na to wskazuje czas , pora , to nie przypadek, ktoś kto był zorientowany.
W czwartek,przed północą.Czytaj ze zrozumieniem
ok . słuszna uwaga.
Jakieś to jest dziwne,Nagroda większa niż wartość tego pojazdu,który jest uszkodzony.
Gdzie masz o tym wzmiankę? Nie ma kwoty więc proponuje nie siać zamętu! Poza tym każdy dzień to strata dla właściciela bo auto nie przynosi zysku jeżdżąc więc i takie rzeczy trzeba brać pod uwagę
Auto które rzekomo zostałe skradzione odebrał właściciel rzeczywisty ciężarówki, mąż kobiety która sfałaszowała dokumenty sprzedazy samochodu na tęścia właściciela samochodu.Auto jest teraz na bazie firmy w Łukowie i nie jest nigdzie zgłoszone jako skradzione poniewaz zostało zwyczajnie odebrane włascicielce za pośrednictwem orginalnych kluczyków.Sprawa zajmuje sie prokurator rejonowy a okoliczna policja doskonale wie gdzie znajduje się pojazd.
Jak tak. to rura narobiła sobie nieźle koło piórek.
Znam przypadek, że koleś sfałszował podpis na wniosku o pożyczkę z KZP w MPK i trafił przed oblicze Wysokiego Sądu (doprowadzony z aresztu).
wow, to wyjaśnione