Wypadek na Felinie w oku kamery (wideo)
19:16 31-08-2019
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 16:30 na al. Witosa w Lublinie. W rejonie skrzyżowania z ul. Doświadczalną zderzyły się dwa pojazdy osobowe.
Jak wstępnie ustalono, kierujący lexusem jechał od strony Świdnika i wykonywał manewr skrętu w ul. Doświadczalną. Wymusił jednak pierwszeństwo przejazdu na citroenie, którego kierowca poruszał się al. Witosa w kierunku Piask. W wyniku tego doprowadził do zderzenia obu pojazdów.
W wypadku poszkodowane zostały dwie osoby podróżujące citroenem. Kobietę i mężczyznę przetransportowano do szpitala.
Moment wypadku zarejestrował nasz Czytelnik.
(fot. wideo nadesłane Rafał – dziękujemy!)
łon myślał że ma zielone do skrętu ale żle myślał jeśli w ogóle myślał
Kiedyś jechałem tam rowerem i też myślałem, że mam absolutne zielone do skrętu. Niewiele brakowało, a pisaliby o mnie na tym portalu.
Dałbyś kozła przez kierownicę zaczepiając o nią genitaliami i byłoby po Jurnym. Zostałby tylko Stefan.
I zostań na rowerze i poczytaj jak wygląda sygnalizacja gdy skrecajac masz oddzielne zielone
Problem z tym skrzyżowaniem, a przynajmniej tak było kiedyś, że wewnętrzny pas jest wyłącznie do lewoskrętu. Gdyby był zarówno do lewoskrętu, jak i jazdy na wprost, nikt by się tak nie wpakował pod samochody jadące na Piaski.
co ty bredzisz, jaki lewoskręt z wewnętrznego pasa ? tam od 30 lat z obu pasów można jechać prosto
i niestety okazało się że ci sie tylko wydawało, że „myślłeś”…
gelo: ten z leksusa jak by „myślał” to by wiedział że nie ma zielonego do skrętu bo wtedy jest strzałka zielona,
na szczeście ciężkich obrażeń ani ofiar nie było to ma drogą lekcję „myślenia”…
Ciekawe czy jechał 50 km/h, bo tyle w tym miejscu można. To nie był doświadczony kierowca, bo doświadczony kierowca jest przewidujący i zwalnia w takich miejscach.
I co z tego? Nie zmienia to winy ślepaka kierowcy leksusa! Nawet jeśli policja uzna, że kierowca citroena przekroczył dozw. prędkość to dostanie max 300pln i kilka punktów co nie ma znaczenia bo dostanie też całkiem sporo kasy z OC sprawcy….. A twoje dywagacje i moje… są bez sensu…
Pewnie, że bez sensu. Ale gdyby jechał wolniej miałby szansę uniknąć zderzenia.
nadmierna prędkość może zostać sklasyfikowana jako współwina w zdarzeniu. bo na dobrą sprawę:
1. kierowca lexusa udzielając prawidłowo pierwszeństwa przejazdu uniknąłby zdarzenia
2. kierowca citroena jadąc wolniej:
a) miałby więcej czasu na reakcję a skutki byłyby mniejsze
b) byłby znacznie dalej i nie uderzyłby w ten konkretny pojazd.
koledze fakt faktem, że 10 lat temu, ale uznali współwinę za spore przekroczenie prędkości, gdy babka wyjechała mu z podporządkowanej wprost przed przedni zderzak…
i dodam, że się z tym zgadzam – to jest dokładnie ta sama zasada, dla której kierowcy aut osobowych nienawidzą 'dawców’ na motocyklach. „bo jechał 200 i go nie widziałem, jakby jechał 50, to ja bym 10 razy włączył się do ruchu, a on by się nawet na horyzoncie nie pojawił”
ma to ręce i nogi, że część kierujących jeżdżąc tylko po mieście zakłada, że wszyscy jadą w prędkości zbliżonej do dozwolonej i jej znaczne przekroczenie zaburza im percepcję
Z jaką prędkością jechał to akurat nie będzie żadnym problemem, aby ustalić mając powyższe nagranie.
Mamy latarnie i załóżmy, że są ustawione co 50m. Gość pojawia się w 12s przy pierwszej latarni i pokonuje do punktu zderzenia w ciągu 2s ok. 60m. Czyli mając czas i drogę wychodzi V=108km/h. Oczywiście będąc tam na miejscu da się dokładnie zmierzyć odległość i wyliczyć prędkość, ale pewnie niewiele się pomylę.
W taki sposób to zmierzysz prędkość z dokładnością do 40km/h, czyli dokładność jeszcze gorsza niż wideorejestratorem. Czyli ŻADNA!
tam jest 70km/h :))
a może by tak tych kierowców, którzy nie odróżniają znaku 'droga z pierwszeństwem’ od 'ustąp pierwszeństwa’ oraz czerwonego światła od zielonego, dobijać po zdarzeniu strzałem w tył głowy?
Nagrywający nie zatrzymał się na czerwonej strzałce
Strach pomyśleć co by było jakby pojechał na zielonej 🙂
brak myślenia !!!
a ja myślę że to, może to głupio zabrzmi, ja to nazywam, mgiełką słoneczną, nie razi w oczy a ucina widoczność, akurat się składa że słonce było naprzeciwko i koleś miał pecha, jeżdżę bardzo ostrożnie, ale na rondzie jakiś miesiąc temu przy makro wymusiłem i o mały włos podobnie by się skończyło, zastanawiałem się kilka godzin jak mogło do tego dojść aż wreszcie przypomniał mi się obraz że z lewej strony nic nie jechało więc ruszyłem aż tu nagle wyłania się ford (ciekawe, jak wtedy szybko pracuje umysł) na zderzenie, jak nie doszło do wypadku tego nie wiem, chyba Bóg mi pomógł
patrzcie jaki odkrywca umysłu człowieka, zachowanie człowieka bada się od setek, lat, tysiące książek i nadal nie wszystko wiadomo, a tu wchodzi jakiś wymoczek i pieprzy trzy po trzy
XYZ …dobijanie jest zbyt drastyczne …ja bym im tylko ustawowo zatrzymywał prawo jazdy ,kierował na obowiązkowe badania okulityczne i kurs doszkalajacy z przepisów ruchu drogowego …po czymś takim na pewno bedą się już uwaznie rozglądać i pomyślą 3 razy ,zanim zrobią coś takiego jak ten z lexusa
tak tak, a kierowca, który stracił prawko za punkty i nadmierną prędkość po ponownym zdaniu egzaminu zacznie jeździć bezpiecznie i powoli…
głupoty nie da się pokonać szkoleniami. w końcu jakoś to prawko wcześniej zdali, a jeżdżą jak jeżdżą…
gość w cytrynie grzał jak opętany oszołom.
gdyby jechał 50 km/h – tyle tam wolno
do zderzenia by nie doszło.
ale wina lexusa ewidentna !!!!
Ciekawe ile musi być jeszcze wypadków na tym skrzyżowaniu aby nasi drogowi mózgowcy wpadli na genialny pomysł budowy dodatkowych pasów do skrętu w lewo?
Ale co zmienią dodatkowe pasy ? Rondo byłoby najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście bez sygnalizacji.
Dla tego co wymusił to hulajnoge dać A jak nie to dobić jak konia co złamie nogę