W świdnickim szpitalu powstała nowa porodówka. Mamy powinny być zadowolone z komfortowych sal (zdjęcia)
18:29 14-04-2022
W czwartek w szpitalu w Świdniku miało miejsce uroczyste otwarcie nowego oddziału porodowego. Inwestycja jest kolejnym etapem realizowanego w placówce programu „Bezpieczna mama”. Na IV piętrze budynku utworzone zostały trzy rodzinne sale porodowe, każda z nich jest klimatyzowana i wyposażona w nowoczesny sprzęt.
Jak podkreślał dyrektor SP ZOZ w Świdniku Jacek Kamiński, jest to wielki dzień dla szpitala, gdyż zgodnie z założeniami programu, nowa porodówka zapewni poprawę jakości i dostępności udzielanych świadczeń. Obiekt był bardzo potrzebny, zwłaszcza, że w placówce każdego roku na świat przychodzi blisko tysiąc dzieci.
Pierwsze porody w tym miejscu zostały zaplanowane już po świętach. Kobiety będą miały do dyspozycji m.in. wannę do imersji porodowej, nowoczesne łóżka porodowe i poporodowe z regulacją elektryczną. Utworzono również stanowisko noworodkowe z zestawem pielęgnacyjnym, reanimacyjnym i intubacyjnym.
– Poród jest czymś wyjątkowym dla pacjentki i ważne jest nie tylko jak, ale i gdzie rodzi. O bezpieczne warunki dba zespół lekarzy i położnych. Natomiast o „gdzie” zadbali panowie burmistrz i dyrektor, za co serdecznie im dziękujemy. Zapraszamy do naszej nowoczesnej porodówki wszystkie panie, które chcą zostać mamami – mówi dr Dorota Morawska, kierownik oddziału położniczo-ginekologicznego.
W trakcie uroczystości podkreślano wiedzę, kwalifikacje i kompetencje personelu placówki, dzięki czemu porodówka, oddziały patologii ciąży i noworodkowy cieszą się bardzo dobrą opinią w całym województwie. Wpływ na to mają mieć również kameralna i rodzinna atmosfera. Wieloletnia praca i zaangażowanie załogi oddziału sprawiły, że porodówka uplasowała się na II miejscu w województwie lubelskim w rankingu Fundacji „Rodzić po ludzku”, która monitoruje standardy i procedury w tego typu miejscach.
Inwestycja o wartości ok. 1 mln 26 tys. zł w 85 proc. została sfinansowana przez miasto. Władze Świdnika już planują kolejne prace w szpitalu. Pod koniec roku modernizację ma przejść oddział położniczo-noworodkowy, w którym utworzone zostaną kolejne trzy jednoosobowe sale, każda z węzłem sanitarnym.
(fot. Marcin Dmowski)
A kto z tych luksusów ma korzystać zwykła Pani Kowalska to na pewno NIE.
Skoro nie jesteś zbyt łebski to Twojej żonie pozostaje rodzić w szpitalu powiatowym. Nam już nic do tego Panie xxx…
Od razu czuję się bezpieczniej.
Po prawie 3 tygodniach leżenia na patologi ciąży w tym rzekomo dobrym szpitalu byłam tak słaba od marnego jedzenia, że nie miałam siły rodzić. Jedzenie tylko na podtrzymanie życia, żeby nie umrzeć z głodu. Praktycznie żadnych witamin, nienasyconych kwasów, zupy to popłuczyny. Taki dobry szpital a nawet nie wiedzieli jak główka dziecka jest ułożona przed porodem, mimo wykonania USG. Tam nie ma rodzenia po ludzku, położne są powierzchowne, puste, miałam komentarz od położnej, że ona tak nie krzyczała podczas porodu, gdzie u mnie okazało się, że mam nadmiernie krwawienie wewnątrz jamy brzusznej niewiadomo dlaczego, które zaczęło wywoływać poród przed terminem. Nikt nic nie wiedział, niczego nie rozumiał, słyszałam tylko od starszej położnej, żebym podpisała zgodę na cesarkę przed cesarką, żeby prokuratura nie siadła na szpital. A najlepsze w tym wszystkim to, że w wypisie że szpitala mam, że cesarka była zaplanowana. Szpital jak każdy inny, bez rewelacji. Wszystko to pic na wodę. Zamiast nowe wanienki to porządnego psychologa i dobre jedzenie dla ciężarnych powinni zapewnić.
Niby jakieś zmiany były wprowadzone jakiś czas temu przez rząd Że niby poród miał się już odbywać w lepszych warunków…I nic z tego nie wyszło W sali pełno sprzętu dookoła piłki materace odstresacze ale korzystać nie można….Że niby każdej należy się znieczulenie ale nie ma kto go dać Te łóżka jakbyś leżała na workach ziemniaków…