Ul. Krańcowa: Potrącenie na przejściu dla pieszych. Mężczyzna trafił do szpitala
00:25 05-10-2014
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 21 na przejściu dla pieszych na ul. Krańcowej, na wysokości skrzyżowania z ul. Elektryczną. Kierujący citroenem, jadąc w kierunku ul. Kunickiego potrącił mężczyznę przechodzącego przez przejście dla pieszych. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, które przetransportowało poszkodowanego do szpitala.
Jak ustaliliśmy, przed przejściem dla pieszych zatrzymał się pojazd aby przepuścić mężczyznę. Kiedy pieszy był już na połowie przejścia, jadący drugim pasem ruchu citroen nie wyhamował i uderzył w pieszego. Kierowca jeszcze próbował uciec na bok, otarł się o drzewo, ściął metalowy śmietnik i zatrzymał się na chodniku.
Na miejscu funkcjonariusze lubelskiej drogówki ustalali wszystkie okoliczności zdarzenia. Ruch ulicą Krańcową przed kilkadziesiąt minut odbywał się jednym pasem. Kierujący citroenem był trzeźwy.
Informację o wypadku przesłał nam Czytelnik Tomasz – Dziękujemy!
Galeria zdjęć
2014-10-05 00:17:58
(fot. lublin112.pl)
Trzeba było szybciej tym truchłem bez hamulców…
Kolejny złamas który nie pomyślał że po kiegoś grzyba tamten się zatrzymał przed tym przejściem .Zostawić mu uprawnienia na taczkę tylko .
Szkoda pieszego, ale i tej niczemu niewinnej, a uszkodzonej brzozy.
Mam nadzieję, że są w stanie stabilnym i ich życiu nie zagraża żaden niedouczony lekarz.
P.S. Ta uwaga o lekarzu powodowana jest niedawno przeczytaną wiadomością w „innej gazecie”, że egzaminy lekarskie naszym lubelskim medycznym „orłom”, jakoś blado wypadły.
w takim złomie to pewnie hamulce nie zadziałały…
Codziennie gdy jadę do pracy przynajmniej dwóch oszołomów wyprzedza mnie na przejściu. To jest plaga na lubelskich ulicach. Ale z drugiej strony dziwię się, że do tej pory nie pojawiłu się głosy, że piesi to „święte krowy”, „nie mógł poczekać”, „po co wychodził z domu” i tym podobne bzdury utwierdzające kierowców, że pieszy to wróg. Co za problem zwolnić przed każdym przejściem i ew. zatrzymać się przepuszczając pieszego?
w takiej poczciwej cytrynie pewnie systemy „hamulcowe” zawiodly
byłam ostanio świadkiem na ul Jana Pawła jak jakiś oszołom przejechał na zielonym dla pieszych na szczęście żadne dziecko ufne że pali się zielone nie przechodziło Kierowcy robią to nagminnie
TAKI GNOJEK NIE POWINIEN JEŻDZIĆ SAMOCHODEM,BO WIDAĆ,ŻE PRAWO JAZDY ZDAŁ ZA ŁAPÓWKĘ TAKIM PSEUDOKIEROWCOM TRZEBA ODBIERAĆ UPRAWNIENIA DOŻYWOTNIO