Ul. Jana Pawła II: Poranne zderzenie osobówki z autobusem. 500zł mandatu dla kierwcy opla
16:30 27-11-2014
Do zdarzenia doszło w czwartek we wczesnych godzinach porannych na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II z ul. Filaretów. Kierujący oplem wjeżdżając na skrzyżowanie doprowadził do zderzenia z autobusem komunikacji miejskiej.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Uszkodzeniu uległy oba pojazdy. W autobusie zniszczone zostały m.in. przednie i środkowe drzwi zaś opel po kolizji wjechał w barierki i słup sygnalizacji świetlnej, w obrębie przejścia dla pieszych.
Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Kierowca auta osobowego został ukarany mandatem w wysokości 500zł za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym a na jego konto wpłynęło 6 pkt karnych..
Informację o zdarzeniu i zdjęcie przesłał nam Czytelnik Marcin – Dziękujemy!
2014-11-27 18:05:33
(fot. Czytelnik Marcin)
Porażka. Po co komu To wiedzieć?
Przecież nie musisz tutaj wchodzić i nic czytać. Po co komentujesz? Skoro jakiś czytelnik wysłał zdjęcie to redakcja się dowidziała co się stało. Trochę szacunku do innych.
pytasz „dddd” po co to komu wiedzieć?
Mnie takie „njusy” na ten przykład, dowartościowują.
Cieszę się jak nie wiem co, albo jeszcze bardziej, że choć ociupinkę jestem lepszy od innych, że np, o tej porze mogę se spać na spoko i nie czychać na autobus komunikacji miejskiej żeby se o niego autko rozbić.
I jeszcze jak se pomyślę, że to mógłbym być ja ukarany pięcioma stówami, to cieszę się, że zaoszczędziłem sporo kasy.
Jednym słowem takie wiadomości nie wszystkim są niepotrzebne, drogi przedszkolaczku.
Mnie zastanawia tylko dlaczego w autobusie uległy zniszczeniu drzwi przednie i środkowe, pomiędzy nimi jest pewna odległość.
Czasami mam wrażenie, że kierowcy MPK nie próbują unikać kolizji a wręcz jadą już po całości, albo oberwać zderzak komuś albo konkretnie przetrzeć.
Ale to tylko moje wnioskowania
Codziennie rano hordy rozjuszonych krwiożerczych miejskich autobusów przemierzają ulice Lublina i czyhają na Bogu ducha winne osobówki…wypatrują co słabsze osobniki i przypuszczają atak – gonią do skutku: zamęczony osobnik osobówki pada. Jedynie mokra plama z płynów eksploatacyjnych świadczy o niedawnej tragedii…
Czytała Krystyna Czubówna
Masz rację, jeżeli uda nam się wyhamować i uniknąć kolizji, kierowca osobówki odjedzie, a pasażer ucierpi to grozi nam do 5 lat. Jeżeli się uderzy i mamy sprawcę to jest winny, a my jesteśmy kryci. Prosta sprawa.
I jak to się ma do wczorajszych filmików z autobusami w roli głównej? Prawda jest taka, że największe zagrożenie stwarzają kierowcy w swoich puszkach. Zazwyczaj jest to jedna osoba – „mistrz kierownicy”, która musi koniecznie pchać się do centrum swoim blachosmrodem. O puszczeniu autobusu z zatoki nie ma mowy…
Ja się pytam: kto ustala wysokości mandatów??? Ja za przekroczenie prędkości (43km/h, żadnych strat) dostałam 300 zł i 8 pkt a w/w kierowca, za spowodowanie takich strat tylko 500 zł i śmieszne 6 pkt!!!! Ale sprawiedliwość!!!!