Wraz z końcem lipca ma zakończyć się rozpatrywanie wniosków o nadanie miejscowościom statusu miasta. W tym roku złożyło je 19 samorządów, w tym dwa z naszego regionu: Turobin w powiecie biłgorajskim i Milejów w powiecie łęczyńskim.

W przypadku Turobina z wnioskiem w tej sprawie wystąpiło do władz gminy m.in. Stowarzyszenie Turobińszczyzna. Jak wskazywano, miejscowość przed laty była już miastem, również w czasach obecnych posiada miejską zabudowę z charakterystycznym układem ulic. Dodatkowo mieszkańcy okolicznych miejscowości udając się do Turobina mówią, że idą czy też jadą do miasta.

Jeżeli zaś chodzi o Milejów, to do tej pory nigdy miastem nie był. Dlatego też uzyskanie tego statutu ma być prestiżem. Jednocześnie chodzi o większą szansę na rozwój.

Wiadomo już, że oba zostały rozpatrzone negatywnie. Jeżeli chodzi o Turobin, to już sama opinia Wojewody Lubelskiego była przeciwko zmianom. Lech Sprawka wskazał w niej na nieprawidłowości w zakresie określenia granic planowanego miasta. Mowa tu m.in. o brakach i błędach w dokumentacji. Chodzi m.in. o brak podziału pasów drogowych dróg publicznych, czy też przeprowadzonych niezgodnie z uchwałą konsultacjach z mieszkańcami w sprawie nadania Turobinowi statusu miasta.

Natomiast wniosek Milejowa, pomimo pozytywnej opinii Wojewody Lubelskiego, został odrzucony z uwagi na niezgodności w nazwach miejscowości. Z dokumentów wynika, iż siedzibą władz gminy Milejów jest miejscowość Milejów-Osada, natomiast w wykazie gmin i powiatów ujęto sam Milejów.

Jednak przede wszystkim wątpliwości wzbudził ów człon -Osada, który przypisywany jest jednostkom osadniczym o niższej randze i charakterystyczny dla terenów wiejskich. Nie pasuje więc do miasta. Dlatego też uznano, że gmina w pierwszej kolejności musi uporządkować nazewnictwo miejscowości. Nie bez znaczenia była również petycja, jaką mieszkańcy skierowali do MSWiA, sprzeciwiając się jakimkolwiek zmianom.

(fot. UG Turobin/dwbogucki Foto Video)