Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, w trakcie działań na terenie kraju, zapobiegli wprowadzeniu na rynek znacznych ilości nielegalnych wyrobów akcyzowych. W wyniku akcji zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy będą musieli odpowiedzieć za popełnione przestępstwo skarbowe.
W powiecie chełmskim policja rozbiła grupę zajmującą się kradzieżą i handlem skradzionym towarem. Zatrzymano 24-letniego mężczyznę, który pracując w jednej z firm, ukradł duże ilości czapek, szalików i rękawiczek. Łączną wartość strat poszkodowany oszacował na 150 tysięcy złotych.
Mężczyzna w jednym z dyskontów dokonał kradzieży na kwotę ponad 2000 zł. Na złodziejskie wyczyny 30-latka zareagował policjant z oddziału prewencji w czasie wolnym od służby. Złodziej został zatrzymany i ja się okazało był poszukiwany.
Dwójka mieszkańców gminy Wojciechów odpowie przed sądem za kradzież towaru z palety stojącej przed sklepem. 36-latka i 52-latek zabrali artykułów spożywcze i higieniczne na kwotę niemal 900 złotych. Policjanci odzyskali większość skradzionego mienia.
Za kradzież towaru wartego ponad 32 tysiące złotych odpowie dwóch kierowców w wieku 34 i 37 lat. Sprawcy wykorzystując sen właściciela rozładowanego na rampę towaru skradli dwa pudełka dzieląc się łupem.
Scenariusz za każdym razem był ten sam. Wchodził mężczyzna w fartuchu i prosił o pożyczkę tłumacząc, że jest kucharzem z pobliskiej restauracji, a szef nie zostawił mu pieniędzy, aby odebrać dostawę towaru. Po otrzymaniu gotówki znikał.
Do jednego ze sklepów przy ul. 1 Maja w Lublinie wszedł mężczyzna w fartuchu. Twierdził, że jest kucharzem ze znajdującej się obok pizzerii. Pożyczył pieniądze na mąkę i tyle go widziano.
We wtorek krasnostawscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego Białorusina, który kierował ciężarówką. Mężczyzna przyjechał do fabryki po towar mając w organizmie niemal promil alkoholu.