Antybiotyki dla drobiu, które ujawniono w owsie, jaki był podawany Prerii, nie były w niedozwolonej ilości. Wcześniejsze doniesienia mówiły, że to właśnie te środki mogły doprowadzić do jej śmierci.
Skąd w karmie dla koni, przebywających w stadninie w Janowie Podlaskim, wzięły się antybiotyki dla drobiu, będą starali się odpowiedzieć śledczy. Niedozwolone substancje stwierdzono podczas badania próbek owsa.
Na pytanie co się dzieje w stadninie w Janowie Podlaskim, starają się w ostatnich dniach odpowiedzieć wszyscy znawcy oraz miłośnicy koni. Tymczasem panująca tam sytuacja, z dnia na dzień, coraz bardziej psuje wizerunek jednej z najbardziej cenionych na świecie stadnin.