Święto Krainy Rumianku i poleskie wesele improwizowane. To było jedno z najbardziej szalonych wydarzeń w powiecie (zdjęcia)
07:15 06-08-2023
fot. lublin112.pl
Osoby, które wczoraj odwiedziły Krainę Rumianku, z pewnością nie narzekały na brak atrakcji. Jak wiele osób podkreślało, była to jedyna w swoim rodzaju impreza, którą zapamiętają na długo. Organizatorzy postarali się bowiem, aby atrakcji zarówno dla najmłodszych, jak też nieco starszych, nie brakowało.
Dla gości grały zespoły: Śpiewam bo Lubię, Pojezierze, czy też Kuźnia Tomasza. Były przejażdżki wozem drabiniastym, dmuchańce, zabawy ze zwierzętami.
Lecz największe chyba zainteresowanie wzbudziło poleskie wesele improwizowane. Nazwano je jednym z najbardziej szalonych wydarzeń w powiecie. Weselne hasło brzmiało „Dama dla Adama”. W rolę przystojnego pana młodego wcielił się Adam Kościańczuk, znany wielu osobom m.in. z pracy w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, Urzędzie Gminy w Firleju czy też Lubartowskim Ośrodku Kultury.
Z kolei pannę młodą jak też świadków wybrano spośród gości. Następnie wszyscy ruszyli do zabawy, która trwała aż do białego rana.
Kraina Rumianku to niezwykła wioska tematyczna, gdzie mieści się zespół dawnego budownictwa drewnianego charakterystycznego dla Polesia Zachodniego, z wiejskim SPA, pracownią ceramiczną, potańcówkami w stodole i innowacyjnym ekologicznym domem z gliny i słomy. Ideą przewodnią tego miejsca jest uprawa rumianku, z którego od lat słynie cała okolica. Uprawiane są też liczne zioła i piękne kwiaty.
Portal lublin112.pl był patronem medialnym wydarzenia.
Galeria zdjęć
niezły sped urzedników i innych pisowskich złodzieji nierobów na wywczasach za nasze pieniadze !!
Do roboty pójdziesz patolu powski to i ciebie będzie stać na takie rozrywki
powiedzial ten co w zyciu w robocie nie byl a tylko przeklada pariery partjne, do pierdla złodzieja !! po 48 h sie znajda dowody xD
A noc poślubna była? Wesele Adama od swiętego liścia?
Najlepszy ten Janusz w czerwonym. Zawodowy działacz! Peezel lubi takie imprezy.
Wiejskie spa. Wyrzucanie gn oju z ch lewa na wóz, z wozu na pole, roztrząsanie i orka konna. Na koniec kąpiel w śródpolnym rowie, gryza kiełbasy, łyk wódki i spać, bo jutro od rana to samo. Se x co 2 tygodnie, jak xiądz pozwoli za dobre sprawowanie. Tak było.
Współczuję ci biedaku że tak miałeś.