Sanepid organizuje wystawy grzybów. Można poznać zarówno te jadalne, jak też trujące (zdjęcia)
20:48 16-09-2021
W środę przed budynkiem Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Rykach można było oglądać wystawę świeżych grzybów jadalnych, niejadalnych i trujących. Tak jak co roku pracownicy Sanepidu w ten sposób chcą wpłynąć na świadomość osób zbierających grzyby, aby uchronić ich przed groźnymi dla zdrowia, a nawet życia zatruciami.
Trwa właśnie sezon grzybowy, do lasów udaje się wiele osób, z czego część ma bardzo ograniczoną wiedzę na temat gatunków jadalnych i trujących. Doskonale można się o tym przekonać przeglądając internetowe fora czy też grupy dla grzybiarzy. Nie brakuje tam osób prezentujących zdjęcie popularnego maślaka, podgrzybka, nie mówiąc już o kominkach czy opieńkach, prosząc o ich identyfikację.
Dlatego też w trakcie wystawy obecny był klasyfikator grzybów, który udzielał odpowiedzi na wszelkie pytania mieszkańców. Wystawę odwiedziły również przedszkolaki z Samorządowego Przedszkola nr 1 w Rykach, które aktywnie uczestniczyły w pogadance na temat zasad bezpiecznego grzybobrania.
Jutro, czyli w piątek 17 września, podobna wystawa zostanie zorganizowana w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu Lubelskim przy ul. Puławskiej. Oprócz konsultacji z klasyfikatorem grzybów, dostępne będą również materiały dotyczące rozpoznawania i zbierania grzybów. Wystawę można odwiedzać w godzinach od 9:00 do 14:00.
(fot. PSSE Ryki)
ciekawe czy będzie też degustacja
USTAWA z dnia 20 maja 1971 r.
Kodeks wykroczeń
(tekst jedn. Dz. U. z 2015 r. poz. 1094 )
Art. 123. [Kradzież ogrodowa]
1. Kto z nienależącego do niego ogrodu bezprawnie zabiera w nieznacznej ilości owoce, warzywa lub kwiaty,
podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
2. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
3. W razie popełnienia wykroczenia można orzec nawiązkę do wysokości 50 złotych.
Art. 153. [Drobne szkodnictwo leśne]
1. Kto w nienależącym do niego lesie:
1) wydobywa żywicę lub sok brzozowy, obrywa szyszki, zdziera korę, nacina drzewo lub w inny sposób je uszkadza,
2) zbiera mech lub ściółkę,
3) zbiera gałęzie, korę, wióry, trawę, wrzos, szyszki lub zioła albo zdziera darń,
4) zbiera grzyby lub owoce leśne w miejscach, w których jest to zabronione, albo sposobem niedozwolonym,
podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
2. Jeżeli czyn godzi w mienie osoby najbliższej, ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
Art. 157. [Nieopuszczenie wbrew żądaniu cudzego terenu]
1. Kto wbrew żądaniu osoby uprawnionej nie opuszcza lasu, pola, ogrodu, pastwiska, łąki lub grobli, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany.
2. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
Art. 163. [Niszczenie grzybów w lesie]
Kto w lesie rozgarnia ściółkę i niszczy grzyby lub grzybnię, podlega karze grzywny albo karze nagany.
USTAWA z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody
(tekst jedn. Dz. U. z 2018 r. poz. 142 ze zm.)
Art. 131. Kto:
(…)
13) wbrew przepisom art. 125 zabija zwierzęta, niszczy rośliny lub grzyby lub niszczy siedliska roślin, zwierząt lub grzybów,
14) bez zezwolenia lub wbrew jego warunkom narusza zakazy w stosunku do roślin, zwierząt lub grzybów objętych ochroną gatunkową
– podlega karze aresztu albo grzywny.
to co ..kto podpier**li Sanepid????????:D
jest wyraźne niszczenie grzybni i mchu leśnego..:D
Przy kwalifikowaniu grzybów do jedzenia, nie można mieć wątpliwości. To co zbieramy w jednym lesie, w drugim może być coś zupełnie podobne, ale trujące, czy szkodliwe. Fajne i szybkie do przyrządzenia gołąbki, mają dużo sobowtórów o złej sławie. Gdy mam niektóre ocenić, wymagam obecności nóżki, bo tylko jej kolor jest znakiem potwierdzającym przydatność do jedzenia. Takim udawaczem jest gołąbek Queleta, który jest z kapelusza podobny do najsmaczniejszego gołąbka. Kozak i goryczak z różowawym miąższem. Kurka i lisówka. Purchawka i tęgoskór. Tej wiedzy nie można nabywać przez swoje doświadczenia, ale należy wspomagać się atlasami grzybów i oceną zaufanego grzybiarza. Nie można jeść grzybów; chyba jadalne. Każda wątpliwość powinna eliminować nawet gotowy już sos.
Wymagasz, ale nie nóżki, tylko trzonka. Grzyby mają trzonki. Bo gdyby miały nóżki, to mielibyśmy problem dogonić je po lesie 🙂 Nie to że się czepiam, tylko to jest właśnie jeden z elementów …elementarnej wiedzy o grzybach 🙂
Nie żebym się czepiał, ale trzonki to w siekierach występują 😉 Dla grzybów bardziej odpowiednią nazwą będzie; trzon, trzony. Mi zaszczepiły się te nóżki i powiem; zobacz jak na jednej nodze piękna kania stoi, zobacz jak jej się podwiązka obsuwa, a daszek pełen zadziorków.
Kiedyś zaniosłem do Sanepidu w Lublinie grzyby do identyfikacji, bo po raz zebrałem płomiennice zimowe i chciałem się upewnić. A ponieważ płomiennice nie są grzybami dopuszczonymi do obrotu handlowego, więc pracownik Sanepidu nie był mi w stanie pomóc, bo widział takie grzyby pierwszy raz w życiu.
jak mówi stara prawda ludowa: wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz. Dziękuję, dobranoc.
Świetny pomysł. Brawo!