Kiedy nie tak dawno informowaliśmy o przejściu dla pieszych wśród pól w miejscowości Słupeczno nikt chyba nie sądził, że znajdą się urzędnicy, którzy wymyślą jeszcze bardziej nietypową lokalizację tego typu obiektu.

Przypomnijmy, w połowie marca jako pierwsi opisaliśmy pomysł urzędników z gminy Wysokie na uzyskanie dofinansowania do przebudowy drogi. Mianowicie za ujęcie w projekcie obiektów zwiększających bezpieczeństwo w ruchu drogowym przyznawane były dodatkowe punkty. I tak w miejscu, gdzie nikt nie mieszka, na drodze, którą nie jeździ żaden autobus, powstały przystanki oraz przejście dla pieszych.

Oprócz wysepki zmuszającej kierowców do znacznego ograniczenia prędkości, znajduje się tam maszt z panelami fotowoltaicznymi, których instalacja zasila znak ostrzegawczy i oświetlenie przejścia. System wspomaga jeszcze wiatrak, który także produkuje energię, tym razem z wiatru. Co więcej, zarówno po jednej, jak też po drugiej stronie nie ma żadnych chodników, znajdują się tylko pola uprawne. Po naszej publikacji sprawa stała się głośna w całym kraju.

Jak się okazuje jest w naszym regionie gmina, której urzędnicy wymyślili jeszcze bardziej nietypowe miejsce na zlokalizowanie takiego samego przejścia dla pieszych. W miejscowości Toruń w gminie Rejowiec Fabryczny przejście prowadzi… do lasu.

Oczywiście również posiada pełną infrastrukturę, a obok znalazło się tez miejsce na przystanek autobusowy. Powód wybudowania przejścia jest taki sam, jak w Słupecznie, czyli więcej punktów za projekt, a tym samym większa szansa na uzyskanie dofinansowania do przebudowy drogi.

– Szukając możliwości dofinansowania trzeba się dostosować do warunków, jakie stawia instytucja wspomagająca inwestycję – powiedział telewizji Polsat Zdzisław Krupa, wójt gminy Rejowiec Fabryczny.

(fot. Polsat)