Pętlę przy granicy miasta zamienią na węzeł przesiadkowy z parkingiem
12:05 06-04-2021
W środę 7 kwietnia przy ul. Osmolickiej w Lublinie, rozpoczną się prace związane z budową węzła przesiadkowego. Na początek obejmą one usuwanie kolizji z infrastrukturą podziemną, następnie ruszy budowa kanalizacji deszczowej oraz docieplenie wodociągu. Kolejny etap obejmie budowę miejsca dla komunikacji miejskiej oraz parkingu Kiss&Ride.
Nowa pętla pomieści 2 autobusy o standardowej długości, powstanie też budynek socjalno-sanitarny dla kierowców komunikacji miejskiej. Pasażerowie będą mieli do dyspozycji wiatę oraz wyświetlacz dynamicznej informacji pasażerskiej. Całość, wraz z parkingiem, ma być oświetlona i wyposażona w monitoring. Nie zapomniano też o rowerzystach, dla których powstanie 10 zadaszonych stojaków rowerowych.
Dla lepszego skomunikowania węzła, przebudowę przejdzie odcinek ul. Osmolickiej i Prawiednickiej. W ramach inwestycji powstaną również chodniki i przejścia dla pieszych. Koszt inwestycji wynosi ponad 1,8 mln zł. Prace, które mają potrwać do końca września, realizuje spółka PRD Lubartów.
Węzeł przy ul. Osmolickiej będzie jednym z siedmiu zaplanowanych na terenie miasta. Budowa pięciu jest już prowadzona. W połowie tego roku mają zostać ukończone inwestycje przy ul. Żeglarskiej, Zbożowej i Franczaka Lalka. Niedawno rozpoczęły się prace przy ul. Granitowej oraz al. Kraśnickiej. Do sfinalizowania pozostał jeszcze przetarg dotyczący budowy parkingu przy ul. Grenadierów.
(fot. Google Street View)
I ile tam samochodów zmieści się na parkingu?
Najlepsze, że nie ma żadnych badań potwierdzających sens budowy tych węzłów… ratusz cały czas zasłania się tekstami: „trzeba dać czas, potrzeba czasu, w przyszłości…”.
badań nie ma ale jest przykład już istniejącego „parkingu przesiadkowego”. który stoi pusty i pokazuje dobitnie sens budowania kolejnych… zwłaszcza w warunkach rosnących cen biletów na MPK…
I tu się mylisz. Budowanie pętli ma sens żeby kierowca w cywilizowany sposób mógł odbyć przerwę. Mamy 21 wiek i takie końcowe jak w prawiednikach powinny dawno być zlikwidowane.
Nie. Bo ludzie zatrzymują się w zajazdach gdzie mogą zjeść i skorzystać z toalety, ze stacji benzynowej gdzie zatankują, z marketu gdzie kupią jedzenie na śniadanie i obiad jadąc do pracy, albo wracając z pracy zrobią zakupy. To nie parking dla tirów, gdzie muszą sobie zrobić przerwę tylko wydumany pomysł urzędasów lubelskich szukających sposobów na wydawanie pieniędzy pod pretekstem uszczęśliwiania mieszkańców.
1,8 miliona wydane na poprawę infrastruktury w mieście miałoby bardziej pozytywny wpływ na mieszkańców.
On pisze o kierowcach autobusów…
A ja nie pisałem pierwszego postu o pętli, tylko o wynalazkach w nazywanych „węzłami przesiadkowymi”.
Coraz się słyszy, że w mieście nie ma gdzie zaparkować. No to skoro to prawda, to zawsze (o ile jest miejsce) zaparkować np. na takim P&R i problem parkowania znika. Nie będzie potem biadolenia, że mandat się dostało, czy że samochód Straż Miejsca odholowała.
Miasto robi prezent mieszkańcom okolicznych wsi. Masakra.
Robaczek sam sobie robi prezent, będzie mógł sobie w CV wpisać, „super-extra-przyszłościowy-ekologiczny-oryginalny-jedyny-po-tej-stronie-wisły węzeł przesiadkowy” a potem wydać gazetkę jakie to dobre dla miasta i wcale nie wyrzucił pieniędzy w błoto, a raczej nie wypchał kieszeni znajomkom deweloperom.
Tam ma być tylko Kiss&Ride. Samochodu tak nie zostawisz. Tylko to kolejny „wspaniały” projekt z dotacjami z Unii, gdzie dają ponad 50 milionów tylko zróbcie tak jak MY chcemy. Tak jak na Jana Pawła te idiotyczne buspasy, z którymi trzeba się męczyć bo był wymogiem otrzymania dotacji.
Żuk to na serio dobry agent. Kolejne miliony wydane po to aby ktoś zostawił samochód i pojechał autobusem. Tak, tym autobusem na tym bilecie, na którym podniósł cenę dla osób spoza Lublina. Myślenie logiczne level hard.
Ale patrzmy też pozytywnie. Babcie z grzybami i poziomkami będą miały gdzie handlować za darmo.
Ciekawe kto, będący przy zdrowych zmysłach, zostawi byle jaki rower bez opieki? Nie wspominam już nawet o wartościowym bike’u.
a kto przy zdrowych zmysłach jeździ rowerem?
Kolejny bubel inwestycyjny w infrastrukturę i to kosztowny Obserwuję powstawanie takiego na Felinie przy Franczaka – Lalka i w ciągu 3 lat na tym odcinku 4 krotnie wymieniano nawierzchnię asfaltowa Ciągle utrudnienia w ruchu ,wahadełka, błoto i cieżki sprzęt pracujący tuż przy krawędzi-przysłowiowy nóż się w kieszeni otwiera na takie gospodarowanie
Przesiadkowa pętla dla Covid-19
Tylko, żeby nie skończyło się jak na Janowskiej, rozbebrane 4 lata…..