Oświadczenie MSZ w sprawie antyukraińskich i proputinowskich haseł na protestach rolniczych

– Tego rodzaju działania stawiają w złym świetle Polskę – kraj który pierwszy pomógł napadniętej Ukrainie i Polaków – którzy przyjęli ukraińskich uchodźców. Co istotne kompromitują też samych organizatorów protestów. Oceniamy, że jest to próba przejęcia rolniczego ruchu protestacyjnego przez ugrupowania skrajne i nieodpowiedzialne, być może będące pod wpływem rosyjskiej agentury – czytamy w oświadczeniu MSZ.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wzywa organizatorów protestów, by w imię polskiej racji stanu i szansy realizowania postulatów, które w dużej części są słuszne, sami identyfikowali i eliminowali ze swojego ruchu nielicznych inicjatorów takich i podobnych akcji.

– Obecna sytuacja polskich rolników jest wynikiem agresji Władymira Putina na Ukrainę i rozchwiania światowej gospodarki, nie zaś tego, że Ukraińcy przed agresją się bronią – dodaje MSZ

Oświadczenie ministerstwa jest reakcją na wczorajszy baner, który pojawił się na jednym z ciągników rolniczych podczas protestu na Śląsku. Widniał na nim napis „Putin, zrób porządek z Ukrainą i Brukselą, i z naszymi rządzącymi”, obok zaś znajdowała się flaga ZSRR. Mężczyzna kierujący ciągnikiem został zidentyfikowany i zatrzymany.

– Skandaliczny transparent, którego zdjęcie obiegło sieć, został od razu usunięty i zabezpieczony przez policjantów. Policja i prokuratura prowadzą czynności wobec jego autora. Nie będzie zgody na takie przestępcze działania – poinformował Marcin Kierwiński Szef MSWiA.