Opel stoczył się na zaparkowaną skodę. Odjechał na lawecie (zdjęcia)
08:54 29-01-2019
We wtorek rano policjanci otrzymali zgłoszenie, że na ul. Niecałej w Lublinie doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych.
Na miejscu okazało się, że opel uderzył w tył zaparkowanej skody. W obu pojazdach w chwili zdarzenia nie było kierowców. Jak ustalili policjanci kierowca opla pozostawił auto „na luzie” nie zaciągając hamulca ręcznego.
W wyniku tego opel stoczył się i uderzył w tył skody. Na miejsce wezwano holownik, który zabrał opla, ponieważ auto stało na spadku i istniało ryzyko, że może się dalej przemieścić.
(fot. lublin112.pl)
Na powyższym filmiku widać „fatalne warunki do jazdy” o jakich się mówi po opadzie śniegu. Fatalne warunki to są na chodnikach i drogach rowerowych. Jezdnie (za wyjątkiem jezdni dróg rowerowych) po kilku godzinach są uprzątnięte ze śniegu.
Mam nadzieję, że właściciel OPLA nie ma dzieci. Strach pomyśleć co by było gdyby zostawił wózek bez hamulca!
jak to co, -500
Jak widzę podpis Franio, to mi włos na rękach wstaje.
Mam nadzieję, że właściciel OPLA nie ma dzieci. Strach pomyśleć co by było gdyby zostawił wózek bez hamulca!
Można było zabezpieczyć opla by się nie usunął
Podkladajac kliny pod kola.
Ustalić właściciela.
Zadzwonić do niego.
Bylo by po sprawie.
I jeszcze przeprosić że się głowę zawracało…
Policja drogowa ma głęboko w d….użym poważaniu pomaganie ludziom.
Tam się liczy szmal i ilość wystawionych mandatów.
Pouczenia zamiast mandatów w tych czasach (pomijając czas psiej grypy…), praktycznie nie zdarzają się?
Od kiedy to pouczenia robią jakiekolwiek wrażenie na większości Polaków? Taki sam skutek jak zabieranie praw jazdy i orzekanie o zabraniu PJ.
Zapomniał bieg wrzucić.
ryzyko, że może się dalej przemieścić?!. a to bardzo ciekawe jakim cudem ?
Normalnie, wystarczy że skoda by odjechała.