Ogromne straty po pożarze na giełdzie w Elizówce. Wstępne szacunki mówią o kwocie 5 mln zł

Trwa ustalanie przyczyn pożaru, jakie miał miejsce wczoraj na terenie Lubelskiego Rynku Hurtowego w Elizówce koło Lublina. Jak już informowaliśmy, ogień w jednej z hal został zauważony przed godziną 14.30. Zapaliła się chłodnia o wymiarach ok. 8×15 m. Do tego w całym obiekcie wystąpiło spore zadymienie.

Akcja strażaków trwała aż 8 godzin. Jak wyjaśnia nam st. kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, po ugaszeniu ognia konieczne okazało się oddymienie hali. Aby to wykonać, należało m.in. wykonać otwory w dachu. Cześć pokrycia hali na skutek działania ognia uległa też zawaleniu. Dlatego trzeba było również dokładnie sprawdzić konstrukcję jak też każdy z boksów handlowych, czy nie występuje zagrożenie.

W działaniach brało udział 16 zastępów straży pożarnej, łącznie 60 strażaków z lubelskich jednostek ratowniczo-gaśniczych nr 1,2,3 i 4 a także z OSP Nasutów, Krasienin, Niemce, Kol. Jakubowice Konińskie, Wilczopole i Majdan Krasieniński. Z objętej pożarem hali ewakuowało się ok. 40 osób: pracowników i klientów. Nikt nie wymagał interwencji medycznej.

Wstępne straty zostały oszacowane na kwotę 5 mln złotych. Jak wskazuje st. kpt. Andrzej Szacoń, tylko niewielka część z tego to wartość uszkodzonego przez ogień budynku. Większość stanowi znajdujący się w hali towar, który na skutek działania dymu nadaje się tylko do utylizacji.

(fot. wideo nadesłane)