Mercedes uderzył w latarnię. Został zepchnięty przez ciężarówkę
12:24 08-11-2014
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 11. na ulicy Krańcowej w Lublinie. Na wysokości ulicy Elektrycznej osobowy mercedes uderzył w latarnię. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, oba pojazdy jechały od strony Drogi Męczenników Majdanka w kierunku ul. Kunickiego. Tuż przed skrzyżowaniem z ul. Elektryczną kierujący samochodem ciężarowym zauważył, że znajdujące się przed nim auto hamuje i skręca w lewo. Wiedząc że nie zdoła za nim wyhamować, skręcił w prawo i uderzył w bok znajdującego się na sąsiednim pasie osobowego mercedesa.
Zepchnięty z drogi mercedes uderzył w znajdujący się na pasie zieleni betonowy słup latarni. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja. Pasażerka mercedesa została przetransportowana do szpitala. Jej obrażenia nie są poważne, by zagrażały jej życiu.
Lubelscy policjanci ustalają teraz dokładne okoliczności wypadku. Obaj kierujący byli trzeźwi. Ruch ulicą Krańcową w kierunku Kunickiego odbywa się tylko jednym pasem ruchu.
Informację o wypadku otrzymaliśmy od czytelnika. Tomasz – DZIĘKUJEMY!
(fot. nadesłane – Tomasz)
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
było po garach tylko myślenie zostało na obwodnicy albo kierowca mana jest po lobotomii
Wariaci w ciezarowkach, niby profesjonalnii kierowcy pffff haha
wina tępaka z osobówki, pewnie późno kierunek wrzucił… zabrac prawko
Tępakiem to jesteś ty. Tu jest przejście. Gdyby kierowca, który jechał przed ciężarówką, zatrzymywał się akurat przed przejściem, a nie do skrętu, to co byś napisał? Że wina tego z osobówki, bo powinien rozjechać pieszych? Wina to jest zwykle tych, co jak widzą dwa pasy ruchu to im się z ekspresówką myli.
a może D….l w osobówce w ostatniej chwili stwierdził. że skręca w ul. Elektryczną ? Wydaje mi się, iż kierowca ciężarówki nie widział tego mercedesa i tu ”mistrzu” jest zachowanie profesjonalne bo nie przyładował w tył tylko uciekł w bok
Nalezy zachowywac taki odstep od poprzedzającego pojazdu aby mozliwe było zatrzymanie jesli poprzedzajacy pojazd sie zatrzymuje. Kierowca cieżarowki z pewnościa nie jechał profesjonalnie.
Bardzo często jeżdżę tą drogą. Nagminnie ciężarówki i ich „miszczowie” kierownicy zasuwają tam lewym pasem tamując skutecznie ruch na odcinku od Męczenników Majdanka aż do Kunickiego. To po pierwsze, po drugie cała masa mieszkańców okolicznych bloków i domków skręcając czy to w lewo czy to w prawo zasuwa na drodze dobre 70 km/h po czym gwałtownie hamuje i włącza kierunkowskaz dopiero na kilka metrów przed skrętem.