Łuna nad Lublinem, łuna nad Lubartowem. Podpalacze traw w natarciu (zdjęcia, wideo)
21:16 11-04-2021
Niedzielny wieczór nie jest spokojny dla strażaków z naszego regionu. W ostatnich godzinach miało miejsce kilka sporych pożarów traw. Do jednego z nich doszło w rejonie Zalewu Zemborzyckiego. Płonęły nieużytki w pobliżu skrzyżowania ul. Osmolickiej, Żeglarskiej i Zemborzyckiej.
Z kolei w Lubartowie płonęły nieużytki na tzw. Karierach. Jest to rozległe zagłębienie terenu przy torach kolejowych na os. Słowackiego, w większości porośnięte drzewami i krzewami. Obecnie sytuacja jest już opanowana. W obu przypadkach przyczyną pożarów było celowe podłożenie ognia.
Jak nas poinformowano, obecnie strażacy prowadzą akcję gaśniczą traw i nieużytków w dolinie Bystrzycy w rejonie miejscowości Sobianowice. Z kolei kilkudziesięciu strażaków walczy z pożarem lasu w gminie Sosnówka w powiecie bialskim.
(fot. lublin112, Red, Zosia, Ewel, Sylwester, Radosław, Sebastian)
Od wieków nasze dziadki wypalali i nikt nie narzekał przy okazji płonęły robaki np kleszcze komary
Tak, tak, a dzieci z gorączką na dziesięć zdrowasiek do pieca się wkładało i komu to przeszkadzało?!
Tak, setki, chyba tej ze sklepu. Ludzie na wsiach żyją któcej niż w miescie i nie mówię tu o miejskich emigrantach. Dziwne nie? A niby taki smog i niezrowe warunki życia w mieście.
Puścić bachory do szkół w końcu, szlajają się i nie mają co robić, bo rodzice już mają ich dosyć w domu, a potem są takie skutki. Tylko czekać, aż lasy zaczną płonąć, tyle wiary co dzisiaj pod lasami przy Lubatrowie to dawno nie było. Zaraz znowu zacznie się zamykanie lasów bo wirus. Błędne koło i tyle w temacie.
A co ma kowid do wypalania łąk? Nie neguję MĄDROŚCI ludowej, pod warunkiem, że jest mądra. Wypalanie traw jest akurat głupie. Ogień to żywioł, który mając odpowiednie warunki (czyli takie jak teraz) jest bezlitosny i może być nieopanowany. Ile żywych istot ginie w męczarniach (i nie wyskakujcie mi tu z kleszczami), ile nakładu sił ludzkich, pieniędzy publicznych i sprzętu potrzeba, żeby to zatrzymać, zanim zginie człowiek? Nie wspominając o zdegradowanej ziemi, która potrzebuje bardzo dużo czasu, żeby się zregenerować. Nie bądźmy ciemnogrodem
Panie anty pisior – jeśli chodzi o bańki to nie tylko je stawiano, ale i spuszczano 😆
„stawiało banki” ,” terra” – czasami lepiej jest pomilczeć, bo obecnie rozwiałeś wątpliwości.
Przy okazji ginęły ptaki w gniazdach, jeże i inne małe zwierzątka. Ale nie do wszystkich to dociera.
dla prymitywów to po prostu pierwotna fascynacja ogniem…
tłumaczenie im jak negatywnie ogień wpływa na żyzność i równowagę mikrobiologiczna gleby nie ma sensu..
Trawy płoną też w Sobianowicach nad ścieżką rowerową. Od podstawówki jest wtłaczana wiedza, że wypalanie traw jest szkodliwe, ale widać niektórzy nie są w stanie przyswoić tak oczywistej wiedzy.
Jest to poniekąd pokłosie pomysłu „tu kosimy rzadziej”
nie, jest to pokłosie hołdów oddawanych tradycji
bo tradycja w narodzie najważniejsza
a że kretyńska, to jakoś niektórych nie wzrusza
Szkoda im kasy, żeby wziąć kogoś z traktorem i pługiem do przeorania, albo nie jej nie mają. A za zachwaszczone pole przyjdzie zapłacić państwu daninę. Rząd na to nie da dofinansowania, to wychodzą z założenia, że najprościej jest spalić, bo i tak nic tam nie będą sadzić, to wszystko jedno. Cała Polska B.
Panie anty pisior,dziadki wypalały miedzę,sam pomagałem,a niektórzy też łąki wypalali,ale celowo ,tak dla żartu nikt nie wypalał.Zreszta jaki to kiedyś straż pożarna miała sprzęt i możliwościw porównaniu do obecnej straży pożarnej.Teraz to podpalacze podpalają ,bo wiedzą , że straż zaraz przyjedzie i ugasi
Ścierniska kiedy się wypalało, bo podobno lepiej wtedy pola obradzały. Jest w tym część prady, popiół jest nawozem. Tylko wtedy nikt nie robił badań nad wyajławianiem gleby poprzez takie wypalanie, a zresztą i tak nawozili naturalnym obornikiem, a nie jak w większości dzisiaj jakąś polifloską. Dzisiaj rolnik nie będzie wypalał, bo w większości są uswiadomieni, że to tylko zmniejszy im plony.
„podobno”… aaaaaaaaaaaahahhahah
coś wiesz ale nie do końca sam wiesz co…
Jest setki badań opisujących, że istotnie lepszym nawozem od popiołu jest niespalona słoma… która kiedyś utrudniała prymitywna orkę. Tyle samo badań potwierdza szkodliwośś ognia dla mikrofauny glebowej…!
Dziś przyorywanie słomy nie jest żadnym problemem technicznym ale głupie teorie w umysłach potomków prymitywnych chłopów nadal tkwią…
Pytanie czy Górki Deweloperskie też w tym roku zaatakują?
Podpalenia celowe,strazacy z ochotniczej podpalaja zeby godzin nalapac za ktore maja placone,niedziela dzisiaj wolne to mozna dorobic,takie jest moje zdanie,u mnie w okolicach juz byli tacy i sie okazalo ze to strazacy z ochotniczej
Z tym dorabianiem wśród strażaków to spora przesada, ale że jadąc do jakichkolwiek pożarów co mechaniczne konie wyskoczą, się nie nudzą to już prawda.
OSP ma dodatkowe fundusze liczone od liczby wyjazdów!!! To fakt!!!
Czy to przesada…? Nie wiem!
Tez slyszalem, ze w niektorych przypadkach to goscie bedacy w OSP, zeby godzinek nalapac. Pozdrawiam prawdziwych ochotnikow, a tych leszczy co podpalaja do pieca!
Jako konserwatywny rolnik twierdzę -wypalanie to najlepsza metoda by utrzymywać ziemię w najwyższej kulturze rolnej!! Mieszczuch jakiś pisał powyżej , że ziemia potrzebuje bardzo dużo czasu by się zregenerować BZDURA