Kozłówka zagra w bollywoodzkiej produkcji. Podpisano list intencyjny w sprawie kolejnych produkcji filmowych

17:39 07-11-2014

W pałacu zamojskich w Kozłówce trwają pierwsze przygotowania do przyjazdu ekipy filmowej oraz zdjęć do bollywoodzkiej megaprodukcji – Shaandaar. Dzisiaj w Lublinie podpisano także list intencyjny o współpracy Urzędu Marszałkowskiego z firmą Film Polska Productions, o dalszej współpracy w tym kierunku.

W piątek w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubelskiego podpisany został list intencyjny z największym domem produkcyjnym na południu naszego kraju, firmą Film Polska Productions. Współpracują oni z Indiami, Bliskim Wschodem czy Wielką Brytanią a ostatnio zrealizowali największą boolywoodzką produkcję 2014 roku – Kick. Zdjęcia do filmu kręcone były m.in. w Warszawie.

Realizowany w Kozłówce Shaandaar ma być promocją naszego regionu. – Jednym z elementów promocji woj. lubelskiego, którym chcemy wejść na rynek europejski a nawet światowy, jest nawiązywanie współpracy z producentami filmowymi. Produkcje tego typu mogą być później wyświetlane w Polsce jak i na świecie. Stąd pomysł byśmy podpisali list intencyjny z firmą Film Polska Productions – wyjaśniał Marszałek województwa lubelskiego, Sławomir Sosnowski.

Filmowcy wybrali nasze województwo do realizacji zdjęć, m.in. ze względu na niesamowite wnętrza pałacu w Kozłówce oraz egzotykę regionu. – To zdecydowało, że ekipa indyjska postanowiła przenieść część zdjęć z Anglii, gdzie kręcone są pozostałe sceny, właśnie do Polski, do woj. lubelskiego. Pałac w Kozłówce to na terenie Europy unikatowy obiekt a to powoduje, że dla filmu będzie wielki wkładem. Dodatkowo indyjska kinematografia potrzebuje egzotyki, a jakby nie patrzeć, Indie dla Polaków są tak samo egzotyczne jak Polska dla tamtejszych mieszkańców – dodał Maciej Zemojcin, prezes FPP.

Przygotowania do realizacji Shaandaara już się rozpoczęły. W środę do pałacu przyjechali pierwsi członkowie ekipy filmowej, na razie są to osoby zajmujące się scenografią – Zanim filmowcy się zdecydowali na nasze Muzeum jako miejsce zdjęć, dokładnie obejrzeli każdy zakamarek pałacu, nawet te miejsca, które na co dzień nie są dostępnie dla zwiedzających – wyjaśniała Monika Januszek z Muzeum Zamoyskich. Z pałacowych wnętrz w filmie zagrają m.in. czerwony salon, czyli dawna sala balowa pałacu zamojskich, skąd ekipa musiała wynieść prawie całość wyposażenie. Z kolei sypialnia hrabiny zagra sypialnię pałacu a największe wrażenie robi klatka schodowa. W tym przypadku zachwyca błysk złoceń na ramach obrazów, marmurowe posadzki czy świeczniki. Zaś jedna ze scen będzie kręcona w łazience, która także nie jest znana zwiedzającym.

Całość ekipy będzie liczyć 140 osób, będzie to 80 osób z Indii, pozostałe 60 to Polacy. Filmowcy spędzą w pałacu cztery dni a zdjęcia rozpoczną się 16 listopada. Z kolei już od najbliższego piątku, ze względu na realizację zdjęć, całe muzeum będzie przez tydzień niedostępne dla zwiedzających. Premiera filmu nastąpi w połowie przyszłego roku. Ma on opowiadać o indyjskim weselu, które ma doprowadzić do fuzji dwóch najzamożniejszych rodów w tym kraju.