Kolejny nocny pożar sterty bel słomy. Wszystko wskazuje, że to dzieło podpalacza (zdjęcia)
13:19 30-10-2020
Pożar na terenie jednej z posesji w Motyczu w gminie Konopnica został zauważony około godziny 2:40 w nocy z czwartku na piątek. Paliły się bele złomy złożone z stertę. Znajdowała się ona w pobliżu drogi z Kozubszczyzny do Motycza.
Na miejscu interweniowało pięć zastępów straży pożarnej z Bełżyc, Pawlina, Kozubszczyzny, Radawca Dużego i Motycza. Jak nas poinformowano, na szczęście ogień został bardzo szybko zauważony, dzięki czemu strażakom udało się opanować sytuację i ugasić pożar zanim zdołał się rozprzestrzenić. Ostatecznie spłonęło tylko kilka bel słomy.
Wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru było podpalenie. To kolejny w ostatnich dniach podobny tego typu pożar. W środę po godzinie 20 w ogniu stanęła sterta bel słomy o długości ok. 50 metrów i na wysokość 6 metrów. W tym przypadku również podejrzewa się celowe podłożenie ognia.
(fot. OSP Kozubszczyzna)
na początek trzeba ustalić, czy rolnik brał udział w blokowaniu dróg zwykłym ludziom 🙂
Swoim komentarzem właśnie stwierdziłeś, że rolnik to człowiek niezwykły.
Dziękujemy.
można blokować ruch ludziom zwykłym oraz samozwańczej elicie, samemu będąc szarym człowiekiem.
TO BYŁY FEMINISTKI NA WIEŚĆ O TYM, ŻE ROLNICY ICH NIE BĘDĄ WSPIERAĆ!
U nas kiedyś podpalał strażak z OSP. Po którymś podpaleniu go złapali i w sumie to nic mu nie zrobili.
Tutaj, z uwagi na bardzo niefachowe zorganizowanie tego podpalenia, chyba trzeba szukać wśród kandydatów do OSP.
Warto by sprawdzić, czy wszystkie tereny, na których dochodziło do podpaleń to działki (potencjalnie) do sprzedania. Może by się znalazło motyw?
I jakiż to byłby motyw? Obniżenie wartości działki przez wyprodukowanie kupki popiołu? Może lepiej niech rolnicy ogarną się z tym składowaniem bel gdzie popadnie, leży to bez żadnego przykrycia, moknie, często dochodzi do samozapłonu takich mokrych bel.