Kobieta potrącona na przejściu dla pieszych. Ciężko ranna trafiła do szpitala (zdjęcia)
11:08 31-10-2018
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 10 na ul. Walecznych w Lublinie. W rejonie skrzyżowania z ul. Rudnicką samochód osobowy potrącił pieszą. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący nissanem mężczyzna jechał ul. Walecznych w kierunku centrum. Na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił kobietę, która przechodziła przez jezdnię ze strony lewej na prawą względem kierunku jazdy auta.
Poszkodowana została przetransportowana do szpitala. Jak nas poinformowano 56-latka doznała licznych obrażeń ciała, w tym wielu złamań.
Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu. Zablokowany jest jeden pas jezdni. Pojazdy przepuszczane są wahadłowo.
(fot. lublin112.pl i nadesłane Paweł)
Fatalne warunki do jazdy. Ciemno, ślisko, znaki nieczytelne. No i kilometrowe żywopłoty tuż przy przejściu.
Śpieszyli się na cmentarz…
Nigdzie się nie spieszył. To nie kurier. Jechał szybko i dynamicznie, ale bezpiecznie, bo nie chciał uchodzić za zawalidrogę czy powolniaka. Po za tym, gdyby miał jechać 50km/h i ustępować pieszym – to by rowerem pojechał, albo autobusem.
Może się spieszył, a może nie. Na pewno miał bardzo ważną rzecz do sprawdzenia w telefonie – jak co 3 kierowca dzisiaj rano (telefon przed oczami, albo przy uchu).
Nie powiem, że to codzienny widok (bo pierwszy raz to zauważyłem) ale parę dni temu widziałem kobietę kierującą z ebookiem na kierownicy.
Jechał z przepisową szybkością , tylko że czytał sms . Innego wytłumaczenia nie ma .
Najważniejsze jest ustalenie czy piesza miała słuchawki. Jeżeli miała (choćby w torebce) to jej wina.
Pod znakiem [PdP] powinien być duży napis: UWAGA PIESI, bo skąd kierowca może wiedzieć, że po przejściu dla pieszych będzie ktoś przechodził.
@Franio – pijesz matole do wyroku w sprawie potrącenia biegaczki na zana?
Franiu tak odczytując ze zdjęcia ile on jechał, jakoś to ustaliłeś? Czy tak tylko po ….isz jak zawsze?
A jakie to ma znaczenie, ile jechał? Jeśli przekroczył dopuszczalną prawem prędkość, to bardzo źle. Jeśli natomiast jechał z przepisową, a pomimo tego zdjął pieszego z przejścia, to tym gorzej dla niego, bo jest ślepy i nie powinien w ogóle mieć prawka.
Tak szczerze obserwując dzisiaj pieszych na przejściu na rondzie kasprzaka naprawdę zastanawiam się jakim cudem jeszcze żyją. Wychodzą wprost pod samochody zjeżdżające z ronda i gdyby nie czujność i dobre hamulce kierowców a także niewielka prędkość pojazdów to nieustannie przyjeżdżałoby tam pogotowie po święte krowy na zeberce. Nawet! nie patrzą czy coś nie jedzie. Weszliby choćby i pod koła staży pożarnej na sygnale.
Jak ktoś nie zetknął się z przypadkiem, gdy pieszy wychodzi zza przejeżdżającego z naprzeciwka samochodu wprost pod maskę, to nie wie o czym pisze.
Tak zawsze na 1 listopada. Dziadki na przejściach, dziadki za kierownicami i armagedon gotowy
… i o psychice dziadków wypisujecie idiotyzmy
Odkąd powstała ta ulica , kierujący robią sobie skróty ul.Walecznych żeby nie jeżdzić ul .Spółdzielczości Pracy – jeżdżą jak szaleńcy i w końcu naprawdę dojdzie do tragedii , że ktoś zginie , bo przejście z jednej strony ulicy na drugą graniczy tu z cudem …. Gdzie jest policja ??? Gdzie są radni – czy ktoś w końcu się obudzi żeby nam mieszkającym tutaj zapewnić bezpieczeństwo , kiedy powstaną światła ???? Dzisiaj to zdarzenie – dla tej kobiety i jej rodziny nie powinno mieć miejsca i może wreszcie temu kierowcy zostanie zabrane prawo jazdy trzeba tych niebezpiecznych wariatów powstrzymać …. niech się śpieszą pieszo …… aby niewinni nie cierpieli ..żal tylko i niemoc nam tu mieszkającym dalej pozostaje….
Rysiu, jest ulica, to się nią jeździ, to nie jest prywatna droga. Tam światła, no raczysz żartować… poza tym – chcącemu krzywda się nie dzieje.
Rysiu, a może tak w całym mieście światła przy każdym przejściu dla pieszych?