Jak co roku ruszyli na ratunek żabom. Tym razem wyjątkowo wcześnie (zdjęcia)

Wiosenna aura, jaka występuje w ostatnim czasie sprawiła, iż przyroda zaczęła budzić się do życia. Wyjątkowo wcześnie swoje wędrówki rozpoczęły płazy. Zimę spędziły one najczęściej w leśnej ściółce lub w ziemi, a teraz, po przebudzeniu się z letargu, wyruszają one ze swoich kryjówek ku zbiornikom wodnym, które są miejscami ich godów

Często jednak muszą pokonać ruchliwe drogi, na których giną rozjeżdżane przez samochody. Jednym z miejsc, gdzie każdej wiosny tysiące płazów było rozjeżdżanych przez auta, są drogi na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego. Dlatego też już od ponad 20 lat prowadzone są działania, mające na celu ochronę żab, ropuch, kumaków, rzekotek czy traszek, których populacja zmniejsza się w alarmującym tempie.

W poniedziałek, 26 lutego, ruszyła coroczna akcja przenoszenia płazów na zabezpieczonych przenośnymi barierami odcinkach dróg w rejonie miejscowości Kosobudy Bór oraz między Stawami Echo a miejscowością Sochy. Działania polegają na kontrolowaniu danego odcinka pobocza drogi i zbieranie do pojemników płazów znajdujących się przy zamontowanym tam ogrodzeniu ochronnym. Następnie przenoszenie ich na drugą stronę jezdni lub wypuszczane do znajdujących się w pobliżu zbiorników wodnych.

Pracownicy Roztoczańskiego Parku Narodowego dwukrotnie w ciągu dnia kontrolują bariery i zbierają płazy. Następnie są one liczone, oznaczane co do gatunku, a następnie wypuszczane w bezpiecznym dla nich miejscu, aby mogły osiągnąć cel swojej wędrówki.

Galeria zdjęć