Ciężarówką wjechał w pieszą na przejściu. Kobieta z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala (wideo)
09:28 07-05-2021
Do zdarzenia doszło w piątek rano w Końskowoli w rejonie skrzyżowania ul. Lubelskiej z ul. Rynek. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem pieszej.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja oraz zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem ciężarowym wjechał w pieszą znajdującą się na przejściu. W wyniku zdarzenia 76-letnia kobieta doznała poważnych obrażeń ciała i śmigłowcem została przetransportowana do szpitala. Kierowca ciężarówki, 61-letni mieszkaniec gminy Końskowola był trzeźwy.
W rejonie wypadku występują utrudnienia z przejazdem, policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(fot. wideo nadesłane, fot. Policja Puławy)
Kolejna 72-latka wyjeżdżająca niespodziewanie, zza żywopłotu na elektrycznej hulajnodze na jezdnię. I robi to w dodatku złośliwie dla kierowcy, bo akurat na PdP.
Do tego za pewne: kaptur, smartphon i słuszawki w uszach, brak OC i tablicy rejestracyjnej. Dlatego kobiecina czuła się bezkarnie na drodze.
Piesi wychodzą z założenia ze skoro oni widzą ciężarówkę to kierowca ciężarówki widzi ich także. Błąd !
A co tutaj uniemożliwiło kierującemu dostrzeżenie pieszej na PdP?
Np. to, że pieszy mógł być tuż po prawej wchodząc na PDP zgodnie z kierunkiem jazdy auta? Odrobinę wyobraźni.
chociażby to, e ciężarówka jest wysokim pojazdem, a każdy jest tylko człowiekiem, gdy kobieta podeszła centralnie przed to kierowca mógł nie zauważyć
Dzisiaj, wczoraj, jutro, jak każdego dnia dojdzie w rejonie do setek kolizji/wypadków bez udziału pieszych. Możesz podać przyczynę tych zdarzeń? Także wtedy, kierowca w większym samochodzie nie dostrzega tych w mniejszych? Możesz to wyjaśnić i rozwinąć myśl?
Matole nie trywializuj.
Franiu, może podejdź do „tira” zaparkowanego pod stacją benzynową i zapytaj czy możesz usiąść na chwile na miejscu pasażera. Powiedz mi, czy widzisz obiekt znajdujący się bezpośrednio przed maską?
Nie? To stul dziób bo jak zwykle się nie znasz.
Martwa strefa jest martwa… Nie dlatego, że kierowca cie nie widzi, o nie… Tylko, że przebywając tam gdy pojazd jest w ruchu to nie zawsze wyjdziesz z tego żywy 🙂
Ogólnie sprawa wygląda tak, że im przejście bliżej skrzyżowania, tym skręcając w lewą z jezdni równoległej do przejścia masz mniejsze szanse na zobaczenia, pieszego, rowerzysty itp. skręcając w lewą najpierw patrzysz, czy nic nie jedzie z naprzeciwka i jeśli masz okazję, to ruszasz (niech pierwszy rzuci kamieniem ten co tak nie robi) później dopiero dojeżdżając do przejścia rozglądasz się za pieszymi – tak możesz zrobić osobówką, którą przeważnie schowasz się pomiędzy przejściem, a skrzyżowaniem. Natomiast jeśli jedziesz ciężarówką, to nie masz możliwości zatrzymac się w sposób opisany powyżej. Dlatego jak dla mnie za ogrom wypadków spowodowanych samochodami skręcającymi w lewo są odpowiedzialne osoby projektujące skrzyżowania. Przejścia dla pieszych powinny być 30-40 metrów od skrzyżowania. wtedy będziemy mogli mówić o jakimkolwiek bezpieczeństwie, PS. w ciągu roku robię grubo ponad 150 tyś km (tak ponad sto pięćdziesiąt TYSIĘCY kilometrów) i widzę wiele niebezpiecznych sytuacji z których bardzo dużą część można uniknąć – wystarczy myśleć na etapie projektowania
Pozdrawiam
Chyba w prawo?
Sie zacznie niedługo bo Q nie widziała auta jadącego 3/h.