Będą kolejne hotele dla pszczół. Lubelska akcja rozszerza się na cały kraj

Rozpoczęła się trzecia edycja akcji edukacyjnej zorganizowanej przez lubelską Fabrykę Cukierków “Pszczółka” we współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym. Celem działań, które prowadzone są wspólnie z Uniwersytetem Marii Curie Skłodowskiej, jest ochrona dziko żyjących pszczół – murarek ogrodowych. W tym roku działania proekologiczne po raz pierwszy będą miały zasięg ogólnopolski.

Tegoroczna umowa podpisana z prof. dr hab. Zygmuntem Litwińczukiem, rektorem Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie przewiduje szereg wspólnych działań, jak m.in. prowadzenie badań i współorganizowanie wystaw i stoisk podczas konferencji naukowych i popularyzatorskich, współpracę naukową i biznesową pomiędzy „Pszczółką” i uniwersytetem, a także – wzorem lat ubiegłych – budowę i propagowanie specjalnych hoteli dla pszczół. Pierwsze wspólne działania zaplanowane są już na kwiecień.

Akcja ochrony pszczół dziko żyjących związana jest m.in. z ustawianiem specjalnych hoteli dla pszczół, które wypełnione rurkami trzcinowymi, zapewniają schronienie tym owadom. W ramach pierwszego etapu działań, domki zostały ustawione na terenach zielonych pięciu szkół podstawowych i liceów w Lublinie. W drugim roku akcja objęła województwo lubelskie. Hotele dla pszczół pojawiły się w siedmiu szkołach m.in. w Kraśniku, Puławach, Werbkowicach. Pszczele hotele znajdują się także na terenie fabryki cukierków, w specjalnej strefie ekonomicznej w Lublinie, gdzie pracownicy opiekują się tymi pszczelimi domkami.

– Liczba pszczół, także tych dziko żyjących, zmniejsza się z roku na rok. Naszym celem jest kształtowanie proekologicznych postaw oraz inspirowanie lokalnych społeczności do podejmowania działań na rzecz poprawy warunków życia tych owadów. Chcemy w ten sposób wzmacniać świadomość społeczną, zwracając uwagę na istotną rolę pszczół w ekosystemie – mówi Robert Rudnicki, Prezes Zarządu Fabryki Cukierków „Pszczółka”.

Pszczoły dziko żyjące to gatunki, które zazwyczaj prowadzą samotny tryb życia. Mają zredukowane żądło i są łagodne, dlatego nie stanowią zagrożenia dla osób, przebywających w pobliżu ich siedlisk. Pszczoły dziko żyjące nie produkują miodu, jednak często są bardziej wydajne w zapylaniu niż pszczoły miodne.

(fot. nadesłane)