Zwiedzanie należy do najciekawszych i najchętniej wybieranych form spędzania wolnego czasu w mieście. To połączenie aktywnego odpoczynku na świeżym powietrzu z możliwością poznawania nowych miejsc, ich historii czy ciekawostek. Nie musi jednak oznaczać tradycyjnego chodzenia z mapą czy przewodnikiem w ręku. Jak inaczej można zwiedzać miasta? Poniżej kilka wskazówek.

Free walking tour

Wycieczki organizowane pod hasłem „free walking tour” cieszą się ogromną popularnością w wielu krajach. Taka forma zwiedzania narodziła się w niemieckiej stolicy i bardzo szybko się rozpowszechniła. Trzeba pamiętać, że przewodnikami są zazwyczaj studenci lub mieszkańcy miast. Takie osoby informują turystów, że organizują bezpłatny spacer po mieście, ale jeżeli będzie udany, to liczą na napiwek. Mówiąc w telegraficznym skrócie, osoby, które chcą zwiedzić miasto, po prostu spotykają się w wyznaczonym wcześniej miejscu o danej porze. Na takie spotkanie może przyjść każdy. Grupa zwiedza miasto z przewodnikiem, słucha historii, może poznać ciekawostki na temat danego miejsca. To na pewno ciekawsza forma rekreacji niż zwiedzanie na własną rękę. Przewodnik free walking tour stara się pokazać miasto z nieco innej strony, tak, by turyści byli oczarowani. 

Urban exploration

Często nazywane także urbex lub UE, to inaczej eksploracja miejsc opuszczonych lub ciężko dostępnych. Są to najczęściej dwory, pałace, fabryki, szpitale, kościoły, budynki kolejowe, maszynownie, parki rozrywki. Głównie takie miejsca odwiedzają fotografowie, którzy w pozornie zrujnowanych, niedostępnych, brudnych miejscach widzą elementy warte uwiecznienia, oraz historycy, którzy zwracają uwagę na pewne pozostałości po osobach, które kiedyś w danym miejscu mieszkały lub pracowały. Osoby te chcą poznać przeszłość niejako na żywo, szukają mocnych wrażeń, a tych można znaleźć w zrujnowanych obiektach naprawdę sporo. Samo zwiedzanie wiąże się jednak z pewnymi zagrożeniami jak zawalenie budynku. Część takich obiektów  jest też chroniona przez służby, do tego trzeba doliczyć zerwane kable elektryczne, odpady, chemikalia. Osoby, które w ten sposób zwiedzają miasta, są jednak przekonane, że jest w tym pewna magia, niczym zaglądanie do innego świata przez dziurkę od klucza. Żeby znaleźć takie opuszczone miejsca, najlepiej poszperać w Internecie lub na różnych forach.

Gry miejskie

To inaczej zabawy, które wykorzystują przestrzeń miejską jako obszar rozgrywki. Gry są organizowane w różnych miejscach i mają różną formę: otwartą lub zamkniętą, wchodzą też czasem w skład imprez integracyjnych. Ich tematyka może być bardzo różnorodna: zaczynając od wydarzeń historycznych, a kończąc na historiach, które wymyślają zawodnicy. Zwyczaj takich gier wywodzi się z akcji performerskich i happeningowych. Standardowo dzieli się je na gry niezależne, oddolne inicjatywy oraz projekty komercyjne, realizowane na zlecenie przedsiębiorstw i instytucji. Część takich gier ma swoją fabułę, motyw przewodni, inne pozostają bez konkretnej, określonej tematyki. Przyjmuje się, że takie gry ewoluowały z różnych działań w przestrzeni miejskiej jak flash moby, akcje performer. Gry miejskie dzielą się też na różne rodzaje jak gra, która wykorzystuje przestrzeń miejską, terenowa, która odbywa się poza miastem oraz targowa organizowana na placach, gdzie odbywają są  często imprezy masowe. Trochę przypomina ona zabawę w podchody. Uczestnicy muszą rozwiązać zagadkę, odkrywać różne obiekty, zabytki, czy odnajdywać przedmioty ukryte przez organizatorów.

Podziwianie murali

Oglądanie murali to kolejny ciekawy sposób na zwiedzanie polskich miast. To połączenie ruchu z odkrywaniem nowych, nieznanych zakamarków przestrzeni miejskiej. Murale, czyli inaczej wielkoformatowe malowidła ścienne, mają swoje korzenie w Meksyku. Ozdabiano nimi w I połowie XX wieku budynki miejskie. W Polsce pierwsze pojawiły się w czasach PRL-u, ale ich funkcja była tylko reklamowa. Nieśmiało zaczęły wkraczać do miast w latach 90. i był to sposób na odmianę odrapanych starych dzielnic i przyciągnięcie w te rejony turystów. Obecnie często są wykonywane na zlecenie urzędów, ośrodków turystycznych czy różnych fundacji. W niemal każdym większym mieście są organizowane festiwale murali. Poszukując takich murali, można się też natknąć na ciekawe, tajemnicze zaułki. Warto także się rozejrzeć za neonami czy miejskimi instalacjami artystycznymi, które można często zobaczyć w mniej oczywistych miejscach

Wymyśl własną tematyczną wycieczkę

Wyprawy, w których pierwsze skrzypce gra lokalne jedzenie i napoje, są warte swojej ceny. Możesz zrealizować własny pomysł na wycieczkę wraz z grupą przyjaciół. Wybierz najlepsze bary i restauracje w okolicy i umieścić je na mapie. Możesz podzielić się posiłkiem czy napojem, zanim przejdziesz do następnego lokalu. Zajmie to więcej czasu niż tradycyjna wycieczka kulinarna.  Możecie połączyć taki wypad z konkursem na najlepszą, najsmaczniejszą potrawę czy stworzyć ścisły system oceny obejmujący np. smak, aromat, obsługę, gdzie będziecie przydzielać punkty od 1 do 10. Inne pomysły na wycieczki tematyczne to chociażby zwiedzanie wyłącznie bibliotek, klubów, muzeów, kościołów itp.

Po mieście na rowerze lub hulajnodze

Niekoniecznie trzeba zwiedzać miasto na piechotę. Przykładowo można wynająć rower lub wziąć ze sobą hulajnogę. Dzięki temu połączymy przyjemność jazdy ze zwiedzaniem. Rower z pewnością okaże się świetnym środkiem transportu, zwłaszcza w dużych miastach. Na jednośladzie w przeciwieństwie do samochodu dojedziemy wszędzie, a jednocześnie znacznie szybciej niż na piechotę. Dodatkowo, jeśli na trasie znajdziemy coś, co przykuje naszą uwagę, możemy się zatrzymać. Nie trzeba stać w korkach ani martwić się o miejsca parkingowe. Rower to idealny środek transportu na dłuższe dystanse.

www.outhorn.pl

Alternatywne zwiedzanie miast w dobrym towarzystwie

W mieście można spędzić czas ciekawie i aktywnie. Nowe, alternatywne formy zwiedzania miasta dają niesłychaną frajdę. To ciekawy sposób na to, by odwiedzać miejsca, gdzie turystów jest mało i cieszyć się ze wspólnie spędzonego czasu z przyjaciółmi czy rodziną. Z pewnością warto wypróbować!