Rok 2021 był przełomowym dla Browaru w Janowie Lubelskim. Nowo powołana spółka Browar i Destylarnia z Roztocza zamierza wskrzesić historyczny browar i podbijać świat swymi produktami.

W ich ofercie nie będzie nudy. Chcą produkować również cenione niegdyś w regionie winiaki produkowane z win gronowych. Gamę produktów ma poszerzyć również szereg destylatów z win owocowych oraz, co ciekawe, brandy oraz whisky.

Właściciele mówią o możliwości magazynowania w jego podziemiach, które zostały w ostatnim czasie dostosowane do przechowywania alkoholi, setek, a nawet tysięcy beczek ze szlachetnymi trunkami.

Browar Regionalny rzemieślniczy, bo tak o nim mówią, może wyprodukować bagatela 30 milionów butelek!

Takie możliwości produkcyjne pozwalają wysunąć stwierdzenie, że daleko im do koncernów, czego zresztą będą się trzymać, ale w porównaniu do innych browarów mogą mieć rangę sporego konkurenta na rynku nie tylko lokalnym, ale także ogólnopolskim.

Sytuację podsyca to, że już na tym etapie, gdzie dali namiastkę, bo zaledwie tysiąc butelek, zainteresowanie ich historią oraz potencjalnymi produktami wyrażają podmioty zagraniczne między innymi z Austrii, Anglii czy nawet Belgii. Na takie zasięgi pozwalają im kontakty zagraniczne, które zostały wygenerowane podczas innych projektów biznesowych, a do dzisiaj procentują. Ich ambicją jest ekspansja na rynki azjatyckie oraz rynek amerykański.

Ludźmi stojącymi za reaktywacją, są osoby z bogatym doświadczeniem biznesowym. Znają się od lat i mieli okazję prowadzić wspólnie inne przedsięwzięcia, które do dzisiaj procentują. Krystian Kominek oraz Cezary Szczurowski.

Kolejną ciekawostką jest to, że na przełomie marca oraz kwietnia będą przeprowadzać emisję akcji browaru poprzez odpowiednio do tego stworzoną platformę. Chcą pozyskać 4,5 miliona złotych na dokończenie remontu oraz rozpoczęcie produkcji. Możliwość dołączenia będzie miał każdy, gdyż pakiety akcji będą zaczynały się od 250 złotych. Ich liczba będzie ograniczona na poczet większych pakietów. Fakt posiadania nawet niewielkiego udziału w takim przedsięwzięciu jest coraz częściej wybieraną alternatywą dla mniejszych, jak i dla większych inwestorów, którzy zauważają potencjał zarówno w branży alkoholowej, jak i nowo powstałych inicjatywach tego typu.

Aktualnie szalejąca inflacja spędza sen z powiek wszystkim. Branża alkoholowa jest odporna na inflację oraz zmiany wywołane przez pandemię. W związku z tym inwestycje w tego typu przedsięwzięcia mogą się okazać idealnym wyjściem na ochronę naszego kapitału oraz w szerszej perspektywie może pomóc w odniesieniu potencjalnych zysków.