W niedzielę w Lublinie odbył się kolejny protest kobiet. Uczestnicy wyruszyli z placu litewskiego, po czym przy dźwiękach marsza żałobnego przeszli na ul. Królewską, gdzie przed siedzibą PiS złożyli kwiaty i zapalili znicze. Na wiązankach nie brakowało napisów m.in. „Ostatnie pożegnanie” czy też „Je…ć PiS”. Przyniesiono również wykonaną z tektury trumnę z hasłem „PiS Wasz koniec nasz początek”. Tym razem w trakcie przemarszu nie było żadnych okrzyków.

– Chciałbym żebyśmy zdawali sobie wszyscy sprawę z jednej rzeczy, że to my tutaj dzisiaj kultywujemy naszą, nie tylko polską tradycję, przekazywaną nam od pokoleń. To my dzisiaj tutaj zachowujemy poziom stosowny do dzisiejszego święta i to my dzisiaj pokazujemy, że mamy klasę, którą potrafimy dostosować do sytuacji. Kiedy trzeba głośno krzyczeć, będziemy głośno krzyczeć, ale kiedy trzeba uszanować to, że inni ludzie dzisiaj chcą spędzić czas z rodzinami, czy to w zadumie i powadze wspominać swoich bliskich, możemy to uszanować – wyjaśniali uczestnicy.

Dodawali również, że że nie reagowali na zaczepki, jakie spotykały ich po drodze, gdyż nie o to tutaj chodzi. A zaczepianie i obrażanie uczestników było nie na miejscu. Przypomnieli też słowa minister Jadwigi Emilewicz, która powiedziała, że kobieta w ciąży traci swoją wolność, czy też słowa radnego PiS z Kraśnika, który określił płód jako własność Boga.

Kolejne przemawiające osoby wskazywały, że pora już pożegnać rząd, który dobro Polek i Polaków „przekłada ponad chorą rządzę władzy”. Jak podkreślano, obecnie ochrona zdrowia padła, gdyż nie ma kto leczyć pacjentów, a w 2017 roku rządzący mówili lekarzom, że jeżeli coś im się nie podoba, to mogę wyjeżdżać. Przypomniano również, że rocznie na utrzymanie kościoła przekazywane jest z kasy państwa od 2 do 3 miliardów złotych, z kolei zasiłek dla osoby niepełnosprawnej wynosi 1400 zł miesięcznie i to tylko pod warunkiem że osoba ta nie podejmie żadnej pracy.

-Ta trumna jest symbolem naszego dzisiejszego marszu, ta trumna jest symbolem tego, że właśnie świętujemy pogrzeb Prawa i Sprawiedliwości, bo jak wiadomo, jednym z postulatów Strajku Kobiet jest obalenie rządu – dodawali przemawiający.

Zgromadzenie zabezpieczali policjanci, nie dochodziło jednak do żadnych incydentów.

Galeria zdjęć

Następna strona

(fot. lublin112)