W środę po południu podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przedstawił propozycje zaostrzenia kar dla przestępców, którzy dopuszczają się brutalnych przestępstw o charakterze pedofilskim. Minister odniósł się m.in. do porwania i zabójstwa 11-letniego Sebastiana z Katowic.
Za złodzieji się weźcie co ukradli miliony i wykupili się za 5% łupu.
rezm
za wszystkich przestępców trzeba się wziąć ale system sądowniczy długo analizuje każdą sprawę
Rgs
Kodeks karny jest ok. Trzeba zapobiegać i leczyć sprawców. Zmiana kodeksu to zamiatanie problemu pod dywan czyli specjalność pis i ich satelitów
rezm
jesteś albo POpapranych albo totalnie ciemny
gśoć
Bo prawdę napisał?
Brawo ja
Nie, bo w tvp nie było ?
Franio
Kolejne zaostrzanie kar, a gdy przychodzi do wyroku, to jest on w zawieszeniu. A gdy jakimś cudem sąd da karę bezwzględnego więzienia, to jest ona zamieniana na dozór elektroniczny, czyli na obowiązek przebywania przez kilka godzin dziennie w swoim domu. A właściwie to nawet w pewnym promieniu od tego domu.
Czyli, gdy ktoś ma w zasięgu pole golfowe albo basen to nawet trudno powstrzymać się przed śmiechem, gdy sobie człowiek uświadomi, że odbywa karę pozbawienia wolności.
lucypher
Taki atak na kościół?
Bacik
Te zboki będą chętniej zabijać przy okazji. Jak zaostrza te przepisy to co im szkodzi w zasadzie.
co to będzie
Oj „tatuś dyrektor” może się pogniewać.
A przecież zawsze trzeba mieć na uwadze, że wybory będą wcześniej.
Prezesowi już się naraził – to też w wyborach może być kłopot.
Pis
Wybory mamy wygrane.
Paw.
Zamiast zaostrzać lepszym rozwiązaniem jest zapewnić wiekszą skuteczność w łapaniu i karaniu przestępców, w tym także pedofilów. Czy bandzior przed napadem będzie się zastanawiał, ile grozi mu odsiadki, albo czy ma szansę na stryczek za swój czyn, ktory planuje? Czy takie refleksje sklonią go do rezygnacji? Czy raczej myśli o tym, że trzeba zrobić to i tamto tak i tak, a nikt go nie złapie, nawet nie pomyślą że to on, a nawet gdyby, to i tak nie będą wnikać, złapią pierwszego lepszego dla statystyk. Problemem nie jest pobłażliwa kara, ale duże szanse jej uniknięcia. A poza tym, w zalezności od przypadku oczywiście, pedofil – nie pedofil – kazdy ma prawo do obrony, bo oskarżenia bywają bezpodstawne, a zarzut pedofilii może niewinnemu zniszczyć całe życie. Wystarczy słowo, a bywa, że rzekoma ofiara potrafo podkolorować temat pod wpływem emocji. Temat kontrowersyjny, a takie nielgdy nie są jednoznaczne i łatwe do osądzenia.
LU
Akcja pod publikę. Jest głośny mord, to jest i polityczna odpowiedź w stylu szeryfa-populisty. Zamiast zmian systemowych i zapobiegania, wykrywania, etc, minister woli straszyć wysokimi karami. Co to da, gdy czyjeś zbrodnicze popędy są mocniejsze od strachu przed karą?
Zabrać posłom immunitet dość tego pobłażania.
tylko tym, którzy blokują zmiany w sądownictwie
Za złodzieji się weźcie co ukradli miliony i wykupili się za 5% łupu.
za wszystkich przestępców trzeba się wziąć ale system sądowniczy długo analizuje każdą sprawę
Kodeks karny jest ok. Trzeba zapobiegać i leczyć sprawców. Zmiana kodeksu to zamiatanie problemu pod dywan czyli specjalność pis i ich satelitów
jesteś albo POpapranych albo totalnie ciemny
Bo prawdę napisał?
Nie, bo w tvp nie było ?
Kolejne zaostrzanie kar, a gdy przychodzi do wyroku, to jest on w zawieszeniu. A gdy jakimś cudem sąd da karę bezwzględnego więzienia, to jest ona zamieniana na dozór elektroniczny, czyli na obowiązek przebywania przez kilka godzin dziennie w swoim domu. A właściwie to nawet w pewnym promieniu od tego domu.
Czyli, gdy ktoś ma w zasięgu pole golfowe albo basen to nawet trudno powstrzymać się przed śmiechem, gdy sobie człowiek uświadomi, że odbywa karę pozbawienia wolności.
Taki atak na kościół?
Te zboki będą chętniej zabijać przy okazji. Jak zaostrza te przepisy to co im szkodzi w zasadzie.
Oj „tatuś dyrektor” może się pogniewać.
A przecież zawsze trzeba mieć na uwadze, że wybory będą wcześniej.
Prezesowi już się naraził – to też w wyborach może być kłopot.
Wybory mamy wygrane.
Zamiast zaostrzać lepszym rozwiązaniem jest zapewnić wiekszą skuteczność w łapaniu i karaniu przestępców, w tym także pedofilów. Czy bandzior przed napadem będzie się zastanawiał, ile grozi mu odsiadki, albo czy ma szansę na stryczek za swój czyn, ktory planuje? Czy takie refleksje sklonią go do rezygnacji? Czy raczej myśli o tym, że trzeba zrobić to i tamto tak i tak, a nikt go nie złapie, nawet nie pomyślą że to on, a nawet gdyby, to i tak nie będą wnikać, złapią pierwszego lepszego dla statystyk. Problemem nie jest pobłażliwa kara, ale duże szanse jej uniknięcia. A poza tym, w zalezności od przypadku oczywiście, pedofil – nie pedofil – kazdy ma prawo do obrony, bo oskarżenia bywają bezpodstawne, a zarzut pedofilii może niewinnemu zniszczyć całe życie. Wystarczy słowo, a bywa, że rzekoma ofiara potrafo podkolorować temat pod wpływem emocji. Temat kontrowersyjny, a takie nielgdy nie są jednoznaczne i łatwe do osądzenia.
Akcja pod publikę. Jest głośny mord, to jest i polityczna odpowiedź w stylu szeryfa-populisty. Zamiast zmian systemowych i zapobiegania, wykrywania, etc, minister woli straszyć wysokimi karami. Co to da, gdy czyjeś zbrodnicze popędy są mocniejsze od strachu przed karą?