Wracał motorowerem od kolegi z urodzin. Miał prawie 3 promile
09:08 16-05-2023
Mężczyzna kierujący motorowerem, został zatrzymany w Łukowie przez jednego z kierowców, który wezwał na miejsce partol policji. Jak się okazało po badanu alkomatem, 44-latek miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Motorowerzystę, który jadąc jednośladem omal nie uderzył w toyotę, zatrzymał inny kierowca.
Nietrzeźwy tłumaczył mundurowym, że wracał swoim motorowerem do domu po urodzinach kolegi. Mężczyzna już stracił prawo jazdy, a gdy wytrzeźwiał w policyjnej celi to usłyszał zarzut.
Pijani kierowcy to śmiertelne zagrożenie na drogach, ale jak widać nadal nie wszyscy kierujący traktują sprawę poważnie. W minionym tygodniu na drogach powiatu łukowskiego policjanci zatrzymali aż czternastu kierujących pojazdami, którzy za nim wsiedli za kierownicę pili alkohol. Żadne okoliczności nie tłumaczą takiego postępowania.
(fot. Policja)
Myślę, że problem przestałby istnieć dopiero po ingerencji grabarza.
Przynajmniej na jakiś czas takie zagrożenia przestawałyby istnieć, gdyby od razu zamykano tego typu delikwentów. Temu, według od dawna proponowanego przeze mnie taryfikatora, powinno należeć się 300 dni odsiadki. Inne kary później.