Wędkarze kupili i przekazali maseczki do szpitala, teraz mają zwrócić pieniądze. Zajmie się nimi Rzecznik Dyscyplinarny

Wędkarze z Koła PZW Haczyk z Lublina w kwietniu 2020 r. za środki finansowe z budżetu Koła zakupili maseczki ochronne w ilości 1650 sztuk za kwotę 6496,40 zł.

10 kwietnia maseczki wyprodukowane w jednej z lubelskich firm zostały przekazane dyrektorowi Szpitala Neuropsychiatrycznego przy ul. Abramowickiej w Lublinie. Wówczas wędkarze mili nadzieję, że „cegiełka” przysłuży się do szybszego zwalczenia koronawirusa i powrotu do normalności. Akcję z przekazania maseczek relacjonowała lubelska telewizja.

Maseczki został przekazane dla nowego oddziału zakaźnego dla chorych na choroby psychiczne, zakażonych koronawirusem. Wówczas zużycie maseczek na oddziałach zakaźnych było bardzo duże, a pomoc wędkarzy w tej materii była nieoceniona i bardzo ważna.

– My jako wędkarze z koła „Haczyk” chcielibyśmy jakość wspomóc służbę zdrowia, no i stąd decyzja zarządu naszego koła o przekazanie tegorocznych środków z tegorocznego budżetu – mówił wówczas Tomasz Samoń z Koła Wędkarskiego „Haczyk” w Lublinie.

Jak się po roku okazało, Okręgowa Komisja Rewizyjna PZW w Lublinie uznała, że wędkarze z koła nie mogli wydać pieniędzy na cel związany z walką z koronawirusem. Jak nam przekazał Prezes ZO PZW w Lublinie Jerzy Leus, wydatek był niezgodny ze Statutem. W związku z tym została przyjęta uchwała, na podstawie której wędkarze zostali zobowiązani do zwrotu niezgodnie ze Statutem wydatkowanej kwoty wraz z należytymi kosztami. Co więcej, mają zostać skierowane wnioski do Rzecznika Dyscyplinarnego w stosunku do osób winnych zaistniałej sytuacji.

Wędkarze nie kryją oburzenia całą sytuacją. Jak nam przekazali, swoimi działaniami chcieli promować środowisko wędkarskie, jako grupę ludzi gotowych nieść pomoc i wsparcie w czasie epidemii. Uważają, że na zakup i przekazanie darowizny do szpitala pozwalała im uchwalona ustawa covidowa, ale także zapisy Statutu PZW. Innego zdania jest Zarząd Główny Polskiego Związku Wędkarskiego. Co ciekawe, PZW na swojej ogólnopolskiej stronie chwaliło się w kwietniu 2020 r. tą akcją pomocową i nadal się nią chwali oraz akcjami prowadzonymi przez Koło „Haczyk.”

Wędkarze za swoją postawę otrzymali oficjalne podziękowania od Szpitala Neuropsychiatrycznego, w których czytamy m.in., że „Ofiarność, życzliwość, zwykła ludzka solidarność jest bezcenna, ponieważ liczona jest w bliskich nam wartościach empatii i człowieczeństwa…”. 

To nie jedyna akcja pomocowa, w którą zaangażowali się wędkarze z Koła Wędkarskiego „Haczyk”. Niespełna miesiąc później za wspólnie zebrane pieniądze z innymi kołami wędkarskimi w ramach akcji prowadzonej przez Koło akcji „Wędkarze dla szpitali! #PomocDlaMedyka”, przekazali do tego samego szpitala 170 specjalistycznych fartuchów oraz 40 maseczek.

Należy również dodać, że w Statucie Polskiego Związku Wędkarskiego znajdują się zapisy mówiące o tym, że członek Związku ma obowiązek m.in. strzec jedności i dobrego imienia Związku. Czy przeprowadzona przez wędkarzy akcja wsparcia szpitala mieści się w dbaniu o dobre imię Polskiego Związku Wędkarskiego? Wędkarze uważają, że tak.

(fot. Koło Wędkarskie Haczyk)