W Chełmie ruszyła budowa systemu roweru miejskiego. Jednoślady pojawią się latem (zdjęcia)
21:19 23-05-2022
W Chełmie rozpoczęły się prace związane z realizacją programu dotyczącego stworzenia systemu roweru miejskiego. Wykonawca obecnie przygotowuje miejsca pod stacje, w których docelowo zostaną ustawione rowery. Łącznie stacji ma być 17, z czego 14 na terenie Chełma, 2 w gminie Chełm oraz 1 w gminie Kamień. Tym samym już niebawem mieszkańcy będą mieli do dyspozycji wypożyczalnie rowerów, której stworzenie zapowiadano jeszcze w 2017 roku.
System będzie liczył 180 rowerów, jednak wykonawca ma ich dostarczyć o 10 więcej. Te ostatnie mają być rezerwowe. Oprócz klasycznych jednośladów, z których część będzie posiadała foteliki dla dzieci, dostępne mają być również rowery cargo i tandemy. Oczywiście stworzona zostanie również aplikacja oraz strona internetowa.
O realizację inwestycji ubiegały się dwie firmy. Oferta Nextbike opiewała na niecałe 1,5 mln zł, a konsorcjum firm Orange Polska i Roovee wyceniło swoje koszty na nieco ponad 1,7 mln zł. Wybrano tańszą z nich. Wykonawca ma teraz 3 miesiące na uruchomienie systemu. Oznacza to, że pod koniec czerwca wypożyczalnie zostaną uruchomione.
Wiadomo już, że korzystanie z rowerów miejskich będzie płatne. Jednak dokładne stawki nie zostały jeszcze określone. Na razie znane są jedynie górne granice opłat. Za pół godziny jazdy trzeba będzie zapłacić do 1,5 zł a za cały dzień maksymalnie 15 zł. Zaplanowano także możliwość wykupienia miesięcznych abonamentów.
Inwestycja jest częścią współfinansowanego ze środków europejskich programu pn. „Budowa niskoemisyjnego systemu transportu w Chełmskim Obszarze Funkcjonalnym”.
(fot. UM Chełm)
Oznaczone na fotce jako Lublin.
zrobili ścieżki jednokierunkowe ale bałwany nie potrafią z nich korzystać – szkoda pieniędzy na znaki
Jak za cały dzień 15 zł to się nie opłaca. Lepiej zatankować za te 15 zł i się więcej przejedzie i zdecydowanie szybciej.
Od początku powstania pomysłu roweru miejskiego zgłaszałem zastrzeżenia to niego. Sugerowałem, że najpierw należałoby zbudować infrastrukturę rowerową, a później myśleć o rowerach. Wiele dróg rowerowych w Chełmie kończy się po prostu w „krzakach”, a ścieżka rowerowa do zalewu od strony miejskiego parku jest w tak opłakanym stanie, że trudno jechać po niej rowerem górskim, a co dopiero zwykłym miejskim. Niestety nikt z władz miasta nie posłuchał.