Uderzyła volkswagenem w drzewo, trafiła do szpitala
09:00 18-09-2019
Do wypadku doszło we wtorek około godziny 6:30 w miejscowości Zarzec Ulański w powiecie radzyńskiem. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy uderzył w drzewo.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca volkswagenem polo, 54-letnia mieszkanka gminy Borki, na prostym odcinku drogi zjechała na przeciwległy pas ruchu, a następnie na pobocze uderzając w drzewo.
Kierująca volkswagenem z obrażeniami ciała trafiła do szpitala w Radzyniu Podlaskim. W chwili zdarzenia 54-latka była trzeźwa.
Trwa ustalanie wszystkich okoliczności zdarzenia.
(fot. Policja Radzyń Podlaski)
Pijana, zasnęła lub straciła przytomność, bo np.: nie leczy cukrzycy. Innego logicznego wytłumaczenia nie ma, chyba, że np.: przeglądała się w lusterku.
Albo zaglądała do libida i pytała kto tam był dzisiejszej nocy???
Można się czepiać kobiet, że nie potrafią kierować.
Można się czepiać mężczyzn, że nie potrafią kierować.
Można się czepiać starszych, że nie potrafią kierować.
Można się czepiać młodszych, albo w wieku średnim, że nie potrafią kierować.
Ale jest jedna (które dzisiaj zaobserwowałem u każdego kierowcy, a nie zwracałem na nie wcześniej uwagi). Jest to mianowicie nieprawidłowe trzymanie kierownicy.
Jedni napiszą zaraz, że to straszne, że to istna zbrodnia. Inni napiszą, że to nic, że to drobiazg, że znowu się czepiam.
Ale czy nawet tak błaha rzecz jak sposób trzymania kierownicy nie świadczy o naszym podejściu do kierowania samochodem? Czyli zanim jeszcze wyjedziemy tym samochodem z garażu/parkingu, zjedziemy z chodnika czy trawnika to już prezentujemy lekceważące podejście do tej czynności jaką jest kierowanie pojazdem.
Pewnie kierowca (jeżdżący tak od zawsze) nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Po jakim czasie od egzaminu na prawo jazdy się o tym zapomina. Bo o zatrzymywanie na zielonej strzałce po kilku dniach/klaksonach.
Lepiej w drzewo niż w grupę motocyklistów jak pudło które jakiś czas temu zamordowalo tak młodego chłopaka.
Uderzyła volkswagenem w drzewo, trafiła do szpitala, a jak lekarze „poskładają puzzle” i „wróci do siebie”, dziękować będzie Bogu
A może była po nocy w pracy nie musi być od razu pijana