Tajemnicze pozycje na fakturze za usługi telekomunikacyjne Urzędu Marszałkowskiego. „To dzieci, nie pracownicy”
15:51 23-06-2020
Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego odniósł się do informacji, jakie ujawnili dziennikarze portalu Onet, a dotyczących zakupów dodatków do gier na numery telefoniczne należące do urzędu. Na jednej z ostatnich faktur za usługi telekomunikacyjne pojawiły się bowiem różnego rodzaju płatne pakiety do gier online m.in. Brawl Stars, Asphalt Nitro, Disney Magic Kingdoms czy też Dragon Mania.
Jak poinformował portal, wskazuje to, że służbowe telefony urzędników służą nie tylko do pracy, ale również do grania w gry mobilne. Co więcej część z pracowników miała grać w godzinach pracy, pozostali wieczorami lub w weekendy. Pomimo prób, dziennikarzom nie udało się dodzwonić na wskazane w zestawieniu numery telefonów.
Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego zapewnia, że numery telefoniczne o których mowa, nie należą do pracowników urzędu. Zostały one w kwietniu zakupione przez urząd do tabletów, które trafiły do uczniów w ramach zdalnej nauki. Chodzi tu o uczniów klas 8 oraz maturzystów przygotowujących się do egzaminów.
Wtedy to zakupionych zostało tysiąc tabletów zapewniających dostęp do internetu. Do każdego z nich przydzielony był numer telefonu, aby dostawca internetu mobilnego mógł rozliczać swoje usługi z urzędem. Jak nas poinformowano, zgodnie z umową na każdym numerze miała być uruchomiona blokada połączeń głosowych, jak też usług dodatkowych. Wszystko po to, aby nie można było z niego korzystać w inny sposób, niż zgodnie z przeznaczeniem.
Okazało się jednak, że sprytni uczniowie odkryli, iż nie każdy numer posiadał ową blokadę. Dokładnie było to kilkanaście numerów. Dlatego też za pomocą kilku z nich zaczęto dokonywać zakupów w grach online. Z uwagi, że wina leżała po stronie operatora, Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego złożył już reklamację, zaś firma Orange Polska anulowała opłaty za zakupione dodatki do gier.
(fot. pixabay/zdjęcie ilustracyjne)
tak wygląda socjalizm w pigułce, tak samo dać mieszkanie to zrobią chlew. Jak się na coś nie pracowało tylko się dostaje to się tego nie szanuje.
Tak głupiego krętnego tłumaczenia próżniaków z UM nie da się zdzierżyć -„Okazało się jednak, że sprytni uczniowie odkryli, iż nie każdy numer posiadał ową blokadę.”. Komu wy ciemnotę wciskacie. założę się że te dzieci to wasze dzieci, wnuki itp. miały numery na których nigdy nie było blokady. Wprowadzić CBA albo inną kontrolę niech sprawę wyjaśni.
Zamiecione pod dywanik. Dziękujemy nic się nie stało. Wszyscy zadowoleni.
Ten, za przeproszeniem Marszałek, już dawno powinien przestać nim być.
Do pełnienia władzy trzeba dorosnąć. W Polsce pomijając już urząd Marszałkowski władza zajmują się dzieci. Więc won z piaskownicy
A co ma blokada usług głosowych do zakupu gier?