W środę mieszkańcy ulicy Samsonowicza w Lublinie zauważyli niecodzienne zjawisko. Nad jednym z przyulicznych krzewów pojawił się sporych rozmiarów rój pszczół. Owady przez dłuższy czas krążyły nad roślinnością, po czym zgromadziły się w jednym miejscu, tworząc wśród gałęzi charakterystyczny kokon o długości kilkudziesięciu centymetrów.
Mieszkańców zaniepokoiło bzyczenie dochodzące z jednego z drzew. Jak się okazało, znajdował się na nim rój pszczół. Owady zostały zabrane przez pszczelarza.