Protestujący przeciwko CPK z całego kraju mają połączyć siły. Zaproponowano im spotkanie w Sejmie (zdjęcia, wideo)

W niedzielę Społeczny Komitet przeciwników Budowy Torowiska w Powiecie Krasnostawskim zorganizował kolejną akcję protestacyjną. Tym razem pikieta odbyła się w Wólce Orłowskiej w powiecie krasnostawskim. Oprócz mieszkańców, wzięli w niej udział m.in. europoseł Krzysztof Hetman, posłanka Teresa Hałas, burmistrz miasta i gminy Izbica Jerzy Lewczuk, wójt gminy Krasnystaw Edyta Gajowiak-Powroźnik, wójt gminy Łopiennik Górny Artur Sawa oraz starosta powiatu krasnostawskiego Andrzej Leńczuk.

Organizatorzy przedstawili, jak obecnie wygląda sytuacja z planowaną inwestycją. Wskazali, iż między spółką CPK a PKP nie ma obecnie żadnej współpracy, a obie strony mówią co innego. Wyjaśnili, że niewiele też się zmieniło, jeżeli chodzi o postulaty składane przez stronę społeczną.

– Cała historia z Centralnym Portem Komunikacyjnym jest przerażająca. Raz, że ta szybka kolej ma spowodować tak wiele zniszczeń i zmian, co jest nie do pojęcia, że można to robić na krzywdzie ludzkiej. Po drugie dochodzą do nas głosy, że aby ten port lotniczy i linie kolejowe wybudować będą zaciągane setki miliardów pożyczek w chińskich bankach. A każdy kredyt musi mieć zastaw, w tym przypadku zabezpieczeniem być ponoć nasze polskie Lasy Państwowe – mówił Krzysztof Hetman.

Europoseł wskazał jednocześnie, że tych spotkań i akcji protestacyjnych było już bardzo dużo, jednak na razie nie przyniosło to większych skutków. Dlatego też zaproponował mieszkańcom spotkanie w sejmie. Jak tłumaczył, rozmawiał już z wójtem i burmistrzem, którzy obiecali pomoc w organizacji takiego wyjazdu. Na miejscu zorganizować można coś na kształt wysłuchania publicznego, na które zaproszeni zostaną przedstawiciele spółki i ministerstwa. Ma to nastąpić jeszcze przed świętami wielkanocnymi.

– Na tym spotkaniu w Warszawie byliby obecni również mieszkańcy województwa wielkopolskiego, mazowieckiego, kujawsko – pomorskiego czy śląskiego, gdyż tam także ludzie protestują tak jak i wy, przeciwko kolei szybkich prędkości mającej dowozić pasażerów co Centralnego Portu Komunikacyjnego. Musicie połączyć siły i się poznać, gdyż obecnie każdy protestuje jednostkowo. W taki sposób słabo was widać, dlatego proponuję spotkanie w Sejmie – dodał Krzysztof Hetman.

Z kolei posłanka Teresa Hałas podkreślała, że walka ma sens, a nasza historia pokazuje, iż trzeba walczyć. Wskazywała, że działania mieszkańców pewien skutek już odniosły. Gdyby nie ich protesty oraz zaangażowanie samorządowców, projekt inwestycyjny byłby już wybrany. Osoby odpowiedzialne za inwestycję wciąż się zastanawiają, jak te trasy mają przebiegać. Dodała, że szkoda tylko, iż wszystkie samorządy nie zebrały się na początku, aby wypracować jeden wspólny wariant przebiegu trasy.

Galeria zdjęć

Następna strona

(fot. wideo lublin112.pl)