Pralka przyczyną pożaru. Interweniowali strażacy (zdjęcia)
16:54 25-01-2020
Do pożaru doszło w sobotę po godzinie 15 w jednym z domów przy ul. Nałkowskich w Lublinie. Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej oraz pogotowie energetyczne.
Jak się okazało na miejscu, przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie w pralce. W pomieszczeniach budynku doszło do dużego zadymienia. W ciągu kilkunastu minut zagrożenie pożarowe zostało opanowane. Strażacy oddymili pomieszczenia i przewietrzyli.
Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności pojawienia się ognia oraz szacowanie strat.
Strażacy apelują, aby nie pozostawiać bez nadzoru działających urządzeń elektrycznych, zwłaszcza sprzętu AGD, który na stałe jest podłączony do prądu, m.in. takiego jak pralki, czajniki elektryczne czy ekspresy do kawy. Należy pamiętać, że niektóre urządzenia elektryczne nagrzewają się, co więcej wykonane są również z tworzyw palnych. Często dochodzi do pożarów spowodowanych przegrzaniem się i spięciem w ładowarce telefonu komórkowego.
Pamiętaj!
– Sprawdź instalację elektryczną czy nie jest wadliwa. NIE DOKONUJ NAPRAW SAMODZIELNIE !!!
– Nie używaj „WATOWANYCH” bezpieczników
– Nie przeciążaj sieci elektrycznej.
– Nie włączaj kilku odbiorników do jednego gniazdka.
– Używaj rozgałęźników, zaopatrzonych w bezpieczniki w celu uniknięcia iskrzenia i krótkich spięć.
(fot. lublin112.pl)
Przed świętami, pojawił się jakiś artykuł o pralkach z wadą fabryczną, która powodowała zapłon. Może warto sprawdzić
„Używaj rozgałęźników, zaopatrzonych w bezpieczniki w celu uniknięcia iskrzenia i krótkich spięć.”
Kto to wymyślił?
Elektryk jak to przeczyta to umrze ze śmiechu!
prawdopodobnie automatyczne tłumaczenie z jęz. angielskiego – Short circuit to w języku polskim zwarcie
trochę się uśmiechnąłem ale nie umarłem ze śmiechu – język dostosowany do poziomu czytających więc dla mnie ok, artykuł ważny i potrzebny
może „watowanych bezpieczników” zamieniłbym na naprawianych bezpieczników
myłam kuchenkę gazową z elektryczną zapalarką, konkretnie 1 palnik na próbę (nowy środek chemiczny) i coś „napadło” mnie aby też odtłuścić ten 1 kurek od palnika z uszczelką. Jak już skończyłam to po jakichś 5 min słyszę jazgot zapalarki poza tym skwierczenie, czuję swąd…dobrze że byłam w domu. Nieźle by się paliło od tego kurka .. Nigdy nie spodziewałam się czegoś takiego, przenigdy
zalany wylacznik od zapalarki pod kurkiem to normalne bylo wiecej nalac tego srodka !!!
Ostatnio na spacerze z dzieckiem naliczylem tam 5 domów, z których to kominów leciał ciemny dym i panował taki smród, że czym prędzej się ewakuowalismy. Przekleci syfiarze.
może mam do tego kwalifikacje i co nie mogę sobie sam naprawić?? tylko serwis czy kto?? a jak w tym serwisie pracuję to mam to sobie zgłosić bo ja już k.. nic nie rozumiem