Pożar w lubelskim skansenie. Strażacy ćwiczyli reagowanie w przypadku dużego zagrożenia

To jak wielkim zagrożeniem byłby wybuch pożaru w Muzeum Wsi Lubelskiej wie chyba każdy. Stare chaty zbudowane w większości z łatwopalnych materiałów potrafią płonąć bardzo szybko a pożar taki jest niezwykle trudny do opanowania. Choć wszystkie obiekty w lubelskim skansenie są zabezpieczone przed tego typu zdarzeniami, to jednak nigdy nie można wykluczyć, że pojawi się w nich ogień. Dlatego tez strażacy z Lublina w czwartek ćwiczyli akcję ratunkową w przypadku pożaru w tym miejscu.

Po południu pracownicy skansenu zauważyli dym wydobywający się z jednego z budynków. Zadziałał również system ostrzegania i momentalnie o zagrożeniu została powiadomiona straż pożarna. Na miejsce przyjechały cztery zastępy strażaków w tym pojazd z drabiną. Okazało się, że płonie drewniana chata, dodatkowo istnieje zagrożenie, ze płomienie przeniosą się na sąsiednie budynki. Strażacy oprócz gaszenia pożaru musieli zabezpieczać stojące obok chaty polewając je wodą.

Dodatkowym problemem był fakt, że część hydrantów była niesprawna. Na miejsce ściągnięto więc specjalną pompę o wysokiej wydajności, za pomocą której woda wykorzystywana do akcji gaśniczej była pobierania z pobliskiego stawu. W płonącym budynku znajdowała się jedna osoba, która ewakuowano na zewnątrz a następnie udzielono jej pierwszej pomocy. Jak wyjaśniali strażacy, tego typu ćwiczenia są doskonałym sprawdzianem w przypadku pojawienia się podobnego zagrożenia.

Galeria zdjęć

Następna strona

(fot. nadesłane – Bartek Sokoluk – DZIĘKUJEMY!)
2014-08-28 18:06:33