Ul. Główna: Po proteście mieszkańców ruszyła budowa tymczasowego mostu

Wizja blokady al. Warszawskiej spowodowała, że wróci przejazd przez zamknięty dla ruchu most na ulicy Głównej w Lublinie. Właśnie ruszyły prace.

Dzisiaj o godzinie 17 mieszkańcy Szerokiego mieli zablokować główny wjazd do Lublina od strony Warszawy. Wszystko z powodu zamknięcie mostu na rzece Czechówce.

Most na ulicy Głównej został zamknięty dla ruchu ze względu na jego katastrofalny stan, ponieważ w każdej chwili groził zawaleniem. Zbulwersowało to okolicznych mieszkańców, ponieważ zostali pozbawieni jedynego połączenia ulicy Nałęczowskiej z al. Warszawską. Teraz by dojechać do swoich domów, czy tez do pracy, muszą odstać swoje, na wiecznie zakorkowanej al. Warszawskiej. Tracą przez to codziennie nawet dodatkowe dwie godziny. Tymczasem miejscy urzędnicy tłumaczyli, że szybko nie uda się naprawić mostu i wznowić po nim przejazdu, ponieważ brakuje na to środków.

Mieszkańcy postanowili dzisiaj w ramach protestu zablokować ruch na al. Warszawskiej. –Będziemy blokować przejście dla pieszych w rejonie ulicy Głównej, chodząc cały czas po pasach. Protest będzie długi, oraz poważnie odczuwalny- poinformowano nas dzisiaj rano. Tymczasem po tej zapowiedzi momentalnie znalazł się sposób na wznowienie ruchu po zamkniętym moście. Ratusz poinformował, że do końca tygodnia ruch zostanie wznowiony, a most prowizorycznie zabezpieczony.

Prace na miejscu ruszyły natychmiast. Już o godzinie 14 na miejsce przyjechała ekipa robotników, którzy przywieźli długie 12 metrowe stalowe dźwigary, które zostaną zawieszone nad mostem, a na nich ułożone będą betonowe płyty i deski. Jak udało nam się ustalić, przed godziną 12 w trybie ekspresowym wydane zostało pozwolenie na budowę by prace od razu się rozpoczęły.

–Prace wymagają wzmocnienia całej konstrukcji i spawania elementów, lecz do końca tego tygodnia z pewnością skończymy – zapewnili nas robotnicy. Przejazd po tymczasowej przeprawie przez rzekę, będzie jednak dostępny tylko dla samochodów osobowych do 2,5 tony.

Tymczasem mieszkańcy na razie nie odwołują protestu. – Cały czas rozważamy wszystkie opcje- tłumaczą.

(fot. lublin112)
2013-11-26 13:47:31