Piotrków: Dlaczego woda jest skażona? Szamba w studniach – mówią anonimowo mieszkańcy

19:42 03-10-2013

Jeden z czytelników zaalarmował nas dzisiaj o tym, że w ciągu ostatnich kilku dni w Piotrkowie gm. Jabłonna, woda nie nadaje się do picia. Nikt nawet nie pofatygował się aby oficjalnie ostrzec mieszkańców. Byliśmy na miejscu i rozmawialiśmy z mieszkańcami.

Wieść o skażonej wodzie rozniosła się po Piotrkowie i Jabłonnej z szybkością światła. Jak się dowiedzieliśmy na miejscu nawet dzisiaj ludzie boją się pić wodę z kranu. W czwartek stał beczkowóz z wodą ale późnym popołudniem odjechał. Okazało się, że firma Wodrol powiesiła w pobliżu sklepów ogłoszenia w formie kartek A4 z informacją o bezpiecznym spożywaniem wody z kranu.

Rozmawialiśmy z mieszkańcami Piotrkowa. – Wie pan z tą wodą co chwila coś się dzieje. Wczoraj nie można było pić wody dzisiaj już można. Podobno ją chlorowali i rozwiesili kartki, że nadaje się do picia. Ludzie kupują w sklepie wodę w butelkach bo obawiają się tej z kranu – mówi jedna z kobiet.

Na pytanie dlaczego tak się dzieje otrzymujemy odpowiedź: – Jak by pan tak przeszedł po wsi i zobaczył jakie ludzie mają szamba… W studniach mają porobione. To jak woda ma być w porządku. Co chwila ta woda nie nadaje się do picia. Niedawno taka sytuacja była w Jabłonnie. Nie wiem co robi ochrona środowiska. Ludzie wylewają do rzeki, Czerniejówki wodę z prania, wodę po biciu świń, płynie do niej wszystko. A kto to sprawdza nie wiem…? Ludzie mają szamba porobione w studniach.

-Przyjechałem dzisiaj z Lublina i córka mówi żebym nie pił wody z kranu. Był tu beczkowóz ale pojechał. Poszedłem nabrałem wody ze źródełka o tam (pokazuje mężczyzna w kierunku skrzyżowania) lepsza niż ta w kranie. A tą skażoną jak się ją przegotuje to dobra. Z tego co wiem, to mówiła, że są w niej bakterie Coli.

Niestety na stronie internetowej Sanepidu ani na stronie Gminy Jabłonna próżno szukać informacji o skażeniu. Jedyny ślad po całym zamieszaniu to ogłoszenia firmy Wodrol rozwieszone w Piotrkowie, między innymi przy sklepach i na tablicach ogłoszeniowych.

Jak informuje laboratorium Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we wczorajszych próbkach wody z Piotrkowa przekroczona została dopuszczalna wartość bakterii z grupy Coli.

Obecnie czuć w wodzie chlor co oznacza, że firma Wodrol robi wszystko aby woda nadawała się do spożycia. Dzisiaj zostały ponownie pobrane próbki przez pracowników Sanepidu.

Mieszkańcy mówią, że gmina nic nie robi w kierunku sprawdzenia szamb i studni, z których niektórzy robią sobie miejsce do spuszczania ścieków. Mają żal do gminy o brak informacji. Dopiero zaczyna się mówić o problemie jak zostanie nagłośniony – dodają.