Lublin: Diler zaproponował narkotyki…policjantom
14:33 15-07-2016
Do zdarzenia doszło dzisiaj w nocy na parkingu w okolicach ul. Magnoliowej. Policjanci zwrócili uwagę na parking pod jednym z marketów. W pewnym momencie przy policjantach zatrzymało się bmw. Z auta wysiadł młody mężczyzna grzecznie się przywitał i zapytał mundurowych, czy mają ochotę na zakup narkotyków. Miał przy sobie woreczek z zawartością białego proszku.
– Zamiast pieniędzy za porcję amfetaminy zobaczył policyjne legitymacje. Mężczyzna został wylegitymowany, jak się okazało to 26-letni mieszkaniec Lublina. Został zatrzymany do wyjaśnienia – informuje nadkom. Renata Laszczka-Rusek z KWP Lublin.
Policjanci przeszukali auto 26-latka i zabezpieczyli trzy woreczki z zawartością białego proszku. Po sprawdzeniu narkotestem okazało się, że była to amfetamina.
– W jego mieszkaniu odnaleźliśmy także wagę elektroniczną. 26-latek trafił do policyjnego aresztu – dodaje nadkom. Renata Laszczka-Rusek.
Mężczyzna wcześniej odpowiadał już za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowi. Wkrótce usłyszy zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
2016-07-15 14:57:26
(fot. ilustr. lublin112.pl)
PEWNIE TAJNIACY, CO SIE PODNIECACIE 🙂
może wcześniej sam zazył dla kurazu i go poniosło . Albo konkurencja zakablowała
Proszę o rozwinięcie sensu tego zdania: „Policjanci zwrócili uwagę na parking pod jednym z marketów.”. Co dokładnie działo się na parkingu, że zwrócili nań uwagę? Bo rozumiem, że „bmw” podjechało do nich dopiero potem, jak już tę uwagę zwracali?
Dokładnie,nie wiem co poeta miał na myśli pisząc: zwrócili uwagę na parking.Hm.
Kurcze .. Albo mi sie wydawalo .. Albo ja widzialem to zajscie.. Jak to w nocy.. Kiedy sie nie chce spac .. A chodzic sie chce .. To sie .. Nawija rytm na kapciach z ziomem.. Wiec to bylo tak.. Widzialem jak na parkingu bylo podobne zajscie .. Byly wtedy dwa auta tajniackie policyjne.. Chyba cos tam sie szarpali .. Bo taki lysy z tego tajniackiego wozu.. Nie zawysoki.. Podobny do kojaka z tego filmu … Machal rekami jak tonk- po … Z kina akcji pod tytulem .. Smierc na lodcie w wenecji…gdzie glowna role odgrwala spieniajaca sie woda na spokojnym oceanie.. W ktorym sa… Osmiornice …Potem cos ten lysy .. Zrobil .. Jakis zwod.. I chyba obezwladnil tego goscia .. Tak go nauczyli na szkolce pewnie.. Duzo krzyczal biegal.. Ale temat byl pod kontrola.. Bo bylo ich duzo… Potem przyjechal taki mini wan pogrzebowy.. To chyba koledzy .. Na wsparcie .. Ale juz bylo po wszystkim.. Wiec pojechali na pusty woz.. Gdzies w miasto…
co ty człowieku bierzesz?
To co złapany dealer mu sprzedał. 🙂 🙂 🙂
Ha ha, nie wiem co on bierze, ale nieźle się uśmiałem 😀
tylko slabi gracze biora dopalacze!
Nocny Edek! Więcej Twojego Ja na tym szarym portalu dla zszarganych emocjonalnie ludzi! Rządzisz
Nawet dilerka w tym mieście inspiracji-schodzi na psy !!!!!!.