Lubelskie lotnisko złej pogody się już nie boi. System ILS drugiej kategorii uruchomiony
19:20 18-08-2016
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej uruchomiła na Porcie Lotniczym Lublin w Świdniku system ILS drugiej kategorii. Oznacza to m.in. możliwość wykonywania operacji lotniczych przy widzialności wzdłuż pasa już ok. 350 metrów. Tym samym lubelskie lotnisko dołączyło do grona portów lotniczych z wyższym systemem naprowadzania samolotów. Tej samej klasy system posiada Lotnisko Chopina w Warszawie, Modlin Airport, Port Lotniczy w Gdańsku i Port Lotniczy we Wrocławiu. Dzięki temu powinny zakończyć się problemy pasażerów gdy samoloty nie mogły wylądować z powodu złych warunków atmosferycznych np. gęstej mgły. Tylko w ubiegłym roku kilkanaście samolotów zamiast w Świdniku musiało lądować na innych lotniskach.
Nowy system ILS składa się z dwóch anten, które przekazują samolotom dokładną drogę do miejsca, w którym podwozie ma się zetknąć z pasem startowym. Dodatkowo pilot dzięki odpowiedniemu oświetleniu może kontrolować drogę podejścia. System ma także przynieść korzyści dla samego lotniska. Oprócz zmniejszenie ilości odwołanych operacji lotniczych jest szansa na rozszerzenie siatki połączeń. Część przewoźników nie chce bowiem korzystać z lotnisk o niższym standardzie.
Kolejną inwestycją w Porcie Lotniczym Lublin ma być rozbudowa terminala. Budynek ma zostać powiększony o 1,5 tys. metrów kwadratowych. Naniesione zostały już zmiany do projektu budowlanego. Wszystkim zajmuje się tym ta sama firma, która zaprojektowała obecny terminal. Wstępne plany mówią, że przetarg na wykonanie prac zostanie ogłoszony jesienią. Cała inwestycja ma kosztować kilka milionów złotych, przy czym sfinansowana zostanie ze środków pochodzących z wyemitowanych kilka lat temu obligacji, które zakupił Bank Gospodarstwa Krajowego. Przewidywany czas na zakończenie rozbudowy to przyszły rok. Władze Portu chcą, aby obiekt był gotowy na pięciolecie uruchomienia lotniska.
W pierwszym półroczu z usług PLL skorzystały 179 tys. 254 osoby. Port lotniczy szacuje, że w tym roku liczba ta sięgnie 400 tys. podróżnych.
(fot. Krzysztof Wiśniewski)
2016-08-18 19:11:33
a czy papuga testowala ten ils drugiego stopnia
Tak testowała 🙂
drzewiej lądowano przy zerowej widoczności i nie było problemu…
Powinni przeprowadzić testy przy użyciu drugiego (i obecnie jedynego) Tu-154 M Lux (nb 102). Najlepiej z małpą w kokpicie – jeżeli człekokształtny posadzi maszynę na ziemi nie ma przeciwskazań do korzystania z tego systemu.
A co dzwonili do Ciebie z oferta, małpa poczuje się obażona :)???
Widzę, że gorliwy wyznawca pislamu nie zrozumial ironii 🙂 Sloiczku, gdy wrócisz do stolYcy po weekendzie nie zapomnij się dorzucić na pomnik 🙂
widzę, że gorliwy KODszewik, wyznawca POizmu sie odezwał…
Wiedziałem że płacą wam od komentarza, ale nie wiedziałem, że za głupie też. Dzwoń do jarka, chętnie dorobię pare groszy.
odczekać się od Jarka juz
No no… gitara siema łokieć piętą i nie ma klienta…
Teraz to ulżyło mi – nareszcie te kilka F-16 jakie posiada nasze bohaterskie lotnictwo będzie mogło lądować uciekając z Łaska przed jakimiś zielonymi ludzikami
A ja się cieszę, że wracając skądkolwiek będę miała większą szansę wylądować w Świdniku, a nie zastępczo w jakimś Rzeszowie, czy Krakowie
widoczność w gęstej mgle to ok 20-50m a 350m to raczej lekkie zamglenie
A co to znaczy ” ILS drugiej kategorii ” ??? Pokazuje gdzie jest Świdnik ???
1) Widzialność, a nie widoczność;
2) ILS jest zainstalowany, ale do użytku operacyjnego wchodzi dopiero od 15 września, wraz z nowym cyklem zmiany danych nawigacyjnych;
3) Gdańsk też jeszcze nie ma ILS Cat II – będzie miał również od 15 września;
4) Kazdy system ILS (a nie tylko nowy) składa się co najmniej z 2 ZESTAWÓW anten (a nie z 2 anten). Jeden zestaw zapewnia pilotowi prowadzenie w płaszczyźnie poziomej (do osi pasa, Localizer, anteny umieszczone na końcu pasa), a drugi zestaw w płaszczyźnie pionowej (ścieżka schodzenia, Glideslope, anteny umieszczone an maszcie obok pasa, na wysokości strefy przyziemienia).
Wąski jak tyś mnie zaimponowal….
Przynajmniej widać, że zna się na rzeczy. A tak na marginesie, czy są opublikowane w AIP mapy podejścia DO UŻYTKU OPERACYJNEGO??? Rozumiem, że obecny AIRAC możemy olać? Fajnie 🙂