Łęczna: W czołowym zderzeniu peugeota z daewoo zginęły dwie osoby
17:34 29-05-2014
Do wypadku doszło o godzinie 15:40 na ul. Chełmskiej w Łęcznej. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący peugeotem zjechał na łuku drogi na przeciwległy pas ruchu i tam zderzył się z daewoo lanosem. Siła uderzenia była tak wielka, że francuskie auto przewróciło się na bok a lanos wypadł z jezdni do przydrożnego rowu.
Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja. W wyniku zderzenia pojazdów śmierć na miejscu poniosły dwie osoby podróżujące daewoo. Kierowca peugeota został przewieziony z obrażeniami ciała do szpitala w Łęcznej.
Droga krajowa nr 82 w obu kierunkach jest całkowicie nieprzejezdna na 26 kilometrze. Straż pożarna kieruje auta na objazdy.
Galeria zdjęć
2014-05-29 17:13:39
(fot. lublin112.pl)
tak sie konczy wyprzedzanie na luku i podwojnej ciaglej….kondolencje dla rodziny zmarlych
z tego co się dowiedziałem to osoby podróżujące lanosem nie miały zapiętych pasów bezpieczeństwa. Wszystko mogłoby wyglądać inaczej….
no tak wina peugeota a w jadącym swoją stroną daewoo trupy. nawet z pasami przy tak zmiażdżonych przodach ciężko by było o cud. jak tu jeździć po drogach jak jadąc przepisowo ludzie giną bo komuś się zapewne spieszyło. szczere kondolencje
Kolejni ludzie giną przez takiego debila
Wyrazy współczucia dla rodziny
tty ***** baranie jak bym miał zawsze zapiete pasy to juz bym nie pisał do ciebie
Przynajmniej byś nie pluł jadem do innych.
Ludzie — często tak bywa że przez jedną krotką chwile każdy z nas nie myśli co robi,,,— czasami udaje nam wyjść z tego bez szwanku ale bywają tragedie. Czy to warto się nazywać od różnych. Pomyslmy- że każdy z nas miał w życiu szczęście, cud że nadal żyje. Wszyscy jesteśmy poruszeni jak giną na szosach ludzie którzy jadą prawidłowo a przeżywają co zpowodowali wypadek. ale pomyślmy jak ten człowiek się czuje , ma na sumieniu czyjałs smierć.
Jeżdżę tamtędy codziennie, tam bardzo często dochodzi do kolizji, wypadków, bądź wyjazdów poza szosę. Podejrzewam nadmierną prędkość. Tutaj co się stało tak na prawdę nie wiadomo, być może człowiek zasłabł… pomyślcie zanim skomentujecie.