Krasnystaw: Pijani bracia leżeli na środku drogi
12:53 25-01-2017
W miniony poniedziałek, około godziny 18, policjanci z Krasnegostawu otrzymali informację, że na ul. Krakowskie Przedmieście, leży dwóch mężczyzn. Na miejscu okazało się, że mężczyźni leżeli na środku ulicy utrudniając przejazd.
– Mężczyźni w obecności interweniujących policjantów wykrzykiwali słowa nieprzyzwoite. Byli tak pijani, że nie reagowali na polecenia funkcjonariuszy, nie byli w stanie samodzielnie chodzić ani też poddać się badaniu alkomatem. Mundurowi ustalili, iż są to bracia w wieku 50 i 61 lat mieszkający w pobliżu. Zostali odwiezieni do domu – informuje podkom. Piotr Wasilewski z krasnostawskiej Policji.
Za popełnione wykroczenia grozi im grzywna oraz kara ograniczenia wolności.
2017-01-25 12:38:15
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Podświadomie się „ratowali”
Bo jak by leżeli w rowie czytali byśmy co innego.
Zabrakło tylko TIRa,a byłoby już pozamiatane dla dobra normalnych.
To braterska więź
Ale rodzinka ,wspólne leżakowanie.
To już do zamojskiego hotelu nie odwożą?
ktoś by rzekł ; mieli obowiązek poczekać aż pojazdy przejadą , a potem się tam położyć
To było dobre 🙂
hahahaha… super… a ktoś tu jeszcze nie przedstawia swoich mądrości? Aż dziwne 🙂
Ktoś jest zawalony robotą ,zajęty odpowiadaniem na komentarze dotyczące innego wypadku
Niech się teraz odezwa Ci co na kierowców tak plują.
Co dziennie polski podatnik wykłada średnio 500 tys złotych na meneli i pijaków którzy korzystają z ulomstwa tego państwa i rozdawnictwa które jest stosowane przez obecna władze. Wielokrotnie w mediach mówi się o naszym państwie że posiada ustrój demokratyczny czyli państwo w którym każdy obywatel musi liczyć że odpowiada sam za siebiei swoje życie i za swoją przyszłość. Obecnie jakby żyjemy w czystym socjalizmie gdzie obywatele pracujący są zmuszeni przez swoje państwo do utrzymywania pijaków, nierobów. Darmowe ubezpieczenie, mieszkania socjalne czy pomoc finansowa oferowana przez państwo pokazuje jak można żyć w tym kraju a nie pracować i to jest ewenement chyba na skalę światową.
Po za tym, że przyznaję Ci rację, w tej sprawie nie mogę nic innego zrobić jak machnąć kielicha „dla spokojnoscji”.
bratri w triku na odwyku?