Niemal 100 osób zebrało się w piątek wieczorem na placu Litewskim na manifestacji środowisk LGBT+ przeciwko przemocy. Tuż obok pojawiła się mała grupa kontrmanifestantów.
Te całe LGBT to wina wyłącznie rodziców tego twora! Brak rozmowy z dzieckiem pogoń za kasą po powrocie z pracy drink a dziecku kasa! A takie zboczuchy tylko ba tym żerują!!!!
obywatel
Gdzie mój komentarz?
Kriss
Żenuła
xaxaxaxaxa
tumblr refugees
janek kungfu
Haha, mialem ich troche obrazic, ale po tych fotach to juz nie chce… 😀
Osa
Brak rozumu brak wstydu.
Mz
Chore dzieci bez przyszłości!
Tadeo
Kolejna banda nierobów która chce żerować na zdrowej tkance narodu.
I proszę nie mówić że to homofobia czy inne takie. Przyłączam się apelu z transparentu lgbt-
nie jestem obojętny.
zztop
„Niemal 100…”, „…obok pojawiła się mała grupa kontrmanifestantów…” :)) redakcja czerpie jak widzę wzorce z TVN :)) Nie sądzę aby chodziło o brak umiejętności liczenia 😉 W zasadzie powinniście pójść „na całość” . Skoro dwadzieścia parę osób to niemal setka to w sumie.. mogliście zatytułować: niemal tysiąc osób :))
redakcja
Na zdjęciu proszę policzyć te osoby i nie pisać bzdur, bo widać je tak, że swobodnie można policzyć. Właśnie będąc na miejscu policzyliśmy, aby odpowiedzieć takiej osobie jak Pan/Pani.
Alvaroo
Skoro osobom reprezentującym środowiska LGBT nie podoba się, jaką politykę prowadzi wobec nich rząd, niech zobaczą, co z takimi ludźmi robi się na Białorusi czy w Rosji, daleko nie trzeba szukać. To jest poniekąd wschód Europy, którego dziedzictwo opiera się na wartościach chrześcijańskich, które potępiają wszelkie odchylenia od normy. Niby jest XXI wiek, ale w świadomości zostało już dobrze zakorzeniony wstręt do seksualnych odmieńców, zwłaszcza na wschodzie kraju. Oni sobie też nie pomagają, niby chcą równości etc., lecz sami nie są tolerancyjni, wymagają akceptacji ich światopoglądu, wypowiadanych słów, a sami jednak nie są w stanie pojąć, że ktoś, masa ludzi się z nimi nie zdarza. Są bądź co bądź mniejszością w kraju, a ma w założeniu kierować większość. Nie stanowią na bezpieczeństwa kraju zagrożenia, a skoro policja reaguje to muszą robić coś, co jest co najmniej wykroczeniem w oczach prawa.
Te całe LGBT to wina wyłącznie rodziców tego twora! Brak rozmowy z dzieckiem pogoń za kasą po powrocie z pracy drink a dziecku kasa! A takie zboczuchy tylko ba tym żerują!!!!
Gdzie mój komentarz?
Żenuła
tumblr refugees
Haha, mialem ich troche obrazic, ale po tych fotach to juz nie chce… 😀
Brak rozumu brak wstydu.
Chore dzieci bez przyszłości!
Kolejna banda nierobów która chce żerować na zdrowej tkance narodu.
I proszę nie mówić że to homofobia czy inne takie. Przyłączam się apelu z transparentu lgbt-
nie jestem obojętny.
„Niemal 100…”, „…obok pojawiła się mała grupa kontrmanifestantów…” :)) redakcja czerpie jak widzę wzorce z TVN :)) Nie sądzę aby chodziło o brak umiejętności liczenia 😉 W zasadzie powinniście pójść „na całość” . Skoro dwadzieścia parę osób to niemal setka to w sumie.. mogliście zatytułować: niemal tysiąc osób :))
Na zdjęciu proszę policzyć te osoby i nie pisać bzdur, bo widać je tak, że swobodnie można policzyć. Właśnie będąc na miejscu policzyliśmy, aby odpowiedzieć takiej osobie jak Pan/Pani.
Skoro osobom reprezentującym środowiska LGBT nie podoba się, jaką politykę prowadzi wobec nich rząd, niech zobaczą, co z takimi ludźmi robi się na Białorusi czy w Rosji, daleko nie trzeba szukać. To jest poniekąd wschód Europy, którego dziedzictwo opiera się na wartościach chrześcijańskich, które potępiają wszelkie odchylenia od normy. Niby jest XXI wiek, ale w świadomości zostało już dobrze zakorzeniony wstręt do seksualnych odmieńców, zwłaszcza na wschodzie kraju. Oni sobie też nie pomagają, niby chcą równości etc., lecz sami nie są tolerancyjni, wymagają akceptacji ich światopoglądu, wypowiadanych słów, a sami jednak nie są w stanie pojąć, że ktoś, masa ludzi się z nimi nie zdarza. Są bądź co bądź mniejszością w kraju, a ma w założeniu kierować większość. Nie stanowią na bezpieczeństwa kraju zagrożenia, a skoro policja reaguje to muszą robić coś, co jest co najmniej wykroczeniem w oczach prawa.