Brama Krakowska otrzyma nową iluminację. Oświetlenie zareaguje na wpisy na Facebooku i Instagramie
13:57 29-01-2020
Wiosną rozpocznie się montaż nowej iluminacji Bramy Krakowskiej w Lublinie. Specjalne reflektory zostaną umieszczone po obu stronach budowli, czyli przy placu Łokietka oraz na ul. Bramowej na Starym Mieście. Lampy mają oświetlać zarówno fasadę, jak też krużganki. Na co dzień Brama będzie oświetlona białym światłem o zmiennym nasyceniu. Będzie jednak możliwość podświetlenia Bramy na kolorowo, przede wszystkim na biało-czerwono z okazji świąt narodowych.
Jednak to nie wszystko. Jak tłumaczy Katarzyna Duma z Urzędu Miasta Lublin, iluminacja będzie wyjątkowa. Ma ona „reagować” na hasło #BramaKrakowska. Jeśli na Facebooku lub Instagramie pojawi się odpowiednia ilość tego typu oznaczeń, system uruchomi scenę świetlną. Obecnie na całym świecie nie ma obiektu, który miałby taką iluminację.
Nowe oświetlenie będzie zużywało niewielkie ilości energii, co przełoży się też na niskie koszty eksploatacji. Całość ma być gotowa jeszcze przed nowym sezonem turystycznym. Całość ma kosztować ok 15 tys. złotych. Miasto zapowiedziało również, że w 2021 roku nową iluminację otrzyma Trybunał Koronny.
(fot. lublin112)
Na prawdę nie ma ważniejszych rzeczy do zrobienia w Lublinie, na które można wydać te 15 tysięcy ?
za 15 tysięcy zł to może sobie inspirator tych wieśniackich pomysłów kupić berecik
A tak naprawdę kiedy kamerka z Placu Unii Lubelskiej będzie pokazywała zgodnie z nazwa pomnik tej Unii.a nie fontannę p.żuka Wstyd na cały świat.
A niby gdzie w Lublinie jest „Plac Unii Lubelskiej” ??? 🙂
Faktycznie wstyd, ale zabierać głos o Lublinie, nie znając miasta.
Straszne, Lublin tak szybko się rozwija że niedługo prześcignie Berlin. A już z tymi lampami napewno
Moim zdaniem bardziej przydatne będa tam kamery,. Bo to jest chyba jedno z tych miejsc w Lublinie dzie dostaniesz po ryju ;p.
Miastu brakuje pieniędzy na podstawowa działalność w wielu sektorach, poczynając od dbania o bezpieczeństwo, a na dbaniu o czystość kończąc, a na kolejne „atrakcje” iluminacyjne worek nie ma dna. Nie chcę się czepiać, ale skoro miasto woli dbać o turystów niż o mieszkańców, to niech się nie dziwią, że wszyscy się stąd wyprowadzają poza studentami.
A ja się pytam czy takie bezsensowne zużywanie prądu jest ekologiczne? Samochody w mieście dymią a tam pod elektrownią sie komuś nie dymi?
Trochę wstyd ze dorosli ludzie a zajmują się zabawkami, i to w urzędzie. Inna sprawa ze wygląda na to ze osoby mające dbac chyba o wygląd nie mają poczucia estetyki i kompetencji do swej pracy. Montaż sterowanych kolorowych swiatelek to po prostu kicz, tania 'wiejska’ atrapa dobrego smaku.
Jakie zidiocenie urzędników a my za to jeszcze płacimy